Asad podbija Syrię
Armia rządowa zajęła miasto Chan Szajchun, ważne strategicznie i symbolicznie. Reżim dokonał tu jednej z najgorszych masakr z wykorzystaniem gazów bojowych.
Asad podbija Syrię
Armia rządowa zajęła miasto Chan Szajchun, ważne strategicznie i symbolicznie. Reżim dokonał tu jednej z najgorszych masakr z wykorzystaniem gazów bojowych.
Ładowanie...
Na pozór była to jedna z wielu podobnych wieści, jakie ostatnio napływają z Syrii. W ostatnich dniach sierpnia wojska rządowe wdarły się do Chan Szajchun. Przed wojną to miasto, położone w południowej części prowincji Idlib, liczyło 35 tys. mieszkańców. Teraz to opustoszałe ruiny.
Siły lądowe prezydenta Baszara al-Asada, wspierane z powietrza, atakowały je od wielu tygodni. Syryjscy powstańcy w końcu wycofali się z miasta. Wraz z nimi opuściły je dziesiątki tysięcy cywilów – mieszkańców i tych, którzy się tutaj wcześniej schronili. Wprawdzie – według dochodzących z Chan Szajchun informacji – grupy powstańców stawiały jeszcze opór w południowej części miejscowości, jednak w obliczu ciągłych nalotów, prowadzonych przez samoloty rządowe i rosyjskich sojuszników Asada, ich klęska była kwestią czasu.
Jeśli reżimowi Asada uda się na trwałe przejąć kontrolę nad Chan Szajchun,...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]