Aleksandria jest światem

Konstandinos Kawafis (1863–1933), Grek z Aleksandrii. Kanon jego dzieła tworzą tylko 154 wiersze, obsesyjnie cyzelowane i opublikowane w postaci książki dwa lata po śmierci autora.

09.03.2020

Czyta się kilka minut

 /
/

Jego wielkość dostrzeżono jednak wcześniej, za sprawą angielskiego pisarza E.M. Forstera. Do wielbicieli Kawafisa należeli Giuseppe Ungaretti, W.H. Auden, Marguerite Yourcenar, Lawrence Durrell i Jorgos Seferis, przyszły noblista.

U nas Kawafisa odkryto późno. W 1961 r. w paryskiej „Kulturze” ukazały się cztery jego wiersze, spolszczone za pośrednictwem przekładu angielskiego przez Czesława Miłosza. Potem pracę nad tłumaczeniem Kawafisa z oryginału podjął Zygmunt Kubiak i było to przedsięwzięcie niemające precedensu, trwające blisko cztery dekady – od „Wyboru wierszy” z 1967 r. po ostatnią wersję „Wierszy i prozy” (2001). Zawiera ona nie tylko wspomniany kanon, ale także wiersze do niego niewłączone i wczesne utwory odrzucone oraz obszerne komentarze i monografię „Kawafis Aleksandryjczyk”. Dzięki Kubiakowi Kawafis stał się częścią naszej tradycji i jednym z najważniejszych punktów odniesienia w poezji XX wieku. Potem Kawafisowy kanon przełożył na nowo Jacek Hajduk, a teraz mamy nową polską wersję „Wierszy wszystkich”. W wydaniu dwujęzycznym!

Tom przygotowany przez Ireneusza Kanię, tłumacza o nieprawdopodobnie rozległym dorobku, pozwala więc nie tylko na porównanie translatorskich rozwiązań, ale i zachęca do przypomnienia sobie greckiego alfabetu i nauki nowogreckiego. Grzegorz Jankowicz pisze we wstępie o specyfice Kawafisowej greczyzny, o złożonej strukturze jego wierszy i „chropowatej fakturze” języka. Cóż – może podejmijmy trud, by to usłyszeć? Na pewno zaś możemy znów wrócić do Aleksandrii, która u autora „Miasta” ma wiele warstw i wymiarów. To pozaczasowa już przestrzeń starożytnej metropolii, zaludniona przez postacie zarówno pierwszoplanowe, jak i poboczne; to miejsce spotkania dawnych religii z chrześcijaństwem; to wreszcie ulice, kawiarnie i miejsca schadzek miasta współczesnego poecie, gdzie króluje homoseksualny Eros. Kawafis, jak zauważa Kubiak, nie nadał Aleksandrii żadnego upraszczającego sensu. „Pozostała wieloznaczna, niepokojąca, jak życie. Pełna też nierozwiązalnych antynomii życia, których nie rozcina poeta żadnym osądem”. ©℗

Konstandinos Kawafis, WIERSZE WSZYSTKIE Przełożył Ireneusz Kania, wstępem opatrzył Grzegorz Jankowicz. Wydawnictwo Austeria, Kraków-Budapeszt-Syrakuzy 2019, ss. 660.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 11/2020