Wziemięwstąpienie

Wstępowanie i zstępowanie – te słowa brzmią wystarczająco obco, by przy ich pomocy opisywać rzeczywistość.

15.05.2012

Czyta się kilka minut

W Biblii wiadomo, kiedy się wstępuje i kiedy zstępuje, w dzisiejszych czasach już nie. Stąd prześmiewcze porzekadło: „wstąpił do piekieł, po drodze mu było”. Biblijny (współczesny również) pielgrzym, idąc do Jerozolimy, musiał się wspinać, czyli iść do góry, a więc wstępować. Wracając z tego świętego miasta szło się w dół, a więc zstępowało. Stąd Jezus wstępuje do nieba, jako że niebo znajduje się wysoko, najwyżej, nad naszymi głowami. To tam, za siódmym niebieskim sklepieniem Bóg zasiada na tronie i stamtąd schodzi, czyli zstępuje z nieba na ziemię.

Wraz z postępem nauki obraz Wszechświata i umiejscowienia w nim Ziemi ulegał, i dalej ulega, zmianie. Końca tych przemian nie widać. Wraz ze wzrostem wiedzy o Wszechświecie wzrasta również liczba pytań. Tak że każdy nowy paradygmat nie tyle zamyka proces poznawania rzeczywistości, co otwiera nowe możliwości badawcze, a to dobrze rokuje nauce, ale i religii. Tej ostatniej szczególnie dobrze nauka robi, bo ucząc krytycznego myślenia, zabezpiecza człowieka przed próbą wykorzystywania Boga. Na przykład chroni nas przed pokusą namawiania Boga, by swoim wyznawcom stwarzał wygodniejsze warunki do życia. Czasami wprost mamy pretensje do Boga o to, że nam nie pomaga, a nawet traktuje gorzej niż niedowiarków. „Boże, dlaczego mnie to spotkało?!”, wołamy w nieszczęściu. A nieszczęść nie unikniemy. Warto odpowiedzieć sobie na inne pytanie: dlaczego niby to nieszczęście miałoby mnie ominąć?

Skąd więc bierze się takie traktowanie Boga, jakby to, co się z nami dzieje, tylko nas dotyczyło, ale nigdy Boga? Dlaczego wciąż traktujemy Go jako kogoś stojącego z boku, poza, ponad i tylko od czasu do czasu, ulegając usilnym prośbom, na zasadzie wyjątku, włączającego się w bieg rzeczy i zmieniającego ich naturalny nurt? A przecież Paweł Apostoł mówi, że Bóg uczynił Jezusa „Głową całego Kościoła, który jest Jego Ciałem, i Pełnią tego, który wypełnia wszystko we wszystkim”. W tłumaczeniu żydów mesjanicznych ten fragment brzmi następująco: Bóg uczynił Jezusa „głową ponad wszystkim we Wspólnocie Mesjanicznej, która jest Jego ciałem, pełnym wyrażeniem Tego, który wypełnia całe stworzenie”. Te obydwa tłumaczenia dobitnie świadczą o tym, że nie ma dwu światów, ale jeden, pospołu zamieszkiwany przez Boga i ludzi, przez Stwórcę i stworzenie. Więcej, to zamieszkiwanie nie jest przebywaniem obok siebie, po sąsiedzku. Bóg i ludzie, Stwórca i stworzenie, sacrum i profanum według Pawła tworzą organiczną jedność niemożliwą do naruszenia.

Przy takim postawieniu sprawy, czyniąc Bogu wymówki co do tego, jak nas traktuje, tym samym domagamy się od Niego, by nas wyłączył z rzeczywistości, którą przecież tenże Bóg zamieszkuje. I gdzie niby miałby Bóg nas przenieść, skoro On „wypełnia całe stworzenie”? Jeśli tak, to Jezusowe wniebowstąpienie oznacza, że Jezus przez swoje zmartwychwstanie, jeszcze mocniej niż w chwili wcielenia, wstąpił w Ziemię, we Wszechświat. Dobrze ten fakt unaocznia Pierre Teilhard de Chardin, gdy porównuje okrąg Ziemi do Hostii.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2012