Wajakhel

Ks. Wyjścia 35, 1 - 38, 20

24.03.2009

Czyta się kilka minut

Żyjący w XIII w. rabin Nachmanides nazywa Księgę Wyjścia Księgą Odkupienia, w której "Wiekuisty, B-g Izraela, wkroczył dla dzieci Izraela, i ocalił z rąk tych, którzy go nienawidzili... pobłogosławił tych, którzy swój głód zaspokajają Torą i których serce jest nakierowane na szukanie B-ga". Lud doszedł do poziomu duchowej doskonałości praojców dzięki objawieniu na górze Synaj oraz dzięki Sanktuarium, które zbudował. W ten sposób stał się narzędziem Szechiny, dając świadectwo Jej obecności w świecie. Dlatego opis wzniesienia Namiotu Spotkania domyka egipskie wygnanie.

Są komentatorzy, którzy powiadają, że cała Księga Wyjścia jest w istocie księgą budowania jednego narodu. A nazwa tej parszy (Wajakhel), zamykającej Drugą Księgę Mojżeszową, pochodzi właśnie od słowa "zbieranie, gromadzenie". Jak czytamy: "Zebrał Mojżesz wszystko zgromadzenie synów Izraelskich" (35, 1) i nakazał im najpierw czcić szabat, a potem poinstruował, co mają przynieść i co czynić dla przybytku Pana. Lud niewolników, który wyszedł z Egiptu, przybliżył światu obecność Boga na ziemi, budując Namiot Spotkania.

Budowali dom Boga wszyscy. W nadmiarze przynosili dary i okazali swoje "ochotne serca". Nikt nie chował dla siebie złota, bisioru, fioletowej purpury czy drewna z akacji. Gdy powstał już Miszkan-sanktuarium, okryła go chwała Pana. Konsekracja nastąpiła pierwszego dnia miesiąca Nissan, w rocznicę narodzin Izaaka, który uosabia ideę poświęcenia Bogu. Ofiarował siebie jako dar Haszem, a Miszkan ten czyn upamiętnia i kontynuuje. W tej interpetacji Księgi nacisk pada na jedność, wspólnotę działania, co każe pytać o teologiczny sens słów "gromadzić, zbierać, być razem".

Talmud na pytanie, skąd wiemy, że Boska obecność jest z grupą dziesięciu modlących się (minjan), odpowiada - jak czytamy w Psalmie 82 - "Bóg stoi pośród Swego zgromadzenia". Skąd wiemy, że Bóg jest między dwoma osobami wspólnie studiującymi Torę? Ponieważ w Księdze Malachiasza czytamy: "tak mówili między sobą ludzie bojący się Boga, a Pan uważał i to posłyszał". A skąd wiemy, że nawet wtedy, gdy jedna osoba studiuje Torę, Bóg z nią jest? Ponieważ w Księdze Wyjścia jest napisane: "W każdym miejscu, gdzie wspomniane jest Moje Imię, przybędę i pobłogosławię ciebie".

Dlaczego - pytają rabini - wspomina się o obecności Boga pośród dwóch czy dziesięciu Żydów, skoro jest on z każdym z osobna? Bóg zapisuje dwoje w Księdze Pamięci, natomiast poszczególnych osób tam nie umieszcza. Jeśli chodzi o dziesięciu zgromadzonych (modlitwy w synagodze zastrzeżone są dla minimum dziesięciu dorosłych mężczyzn), Bóg przybywa do nich, nim zaczną się nawet modlić. Dlaczego dwoje znajdzie swoje miejsce w Księdze, skoro wiemy, że każdy z naszych czynów zapisany jest w Księdze Życia? Zgoda, wszystko jest zapisane, ale dzieło podjęte wspólnie jest zapisane odrębnie - bo jest tak ważne.

Judaizm jest religią wspólnotową. Nawet grzechy bliźnich, łamanie przez nich przykazań, to nie tylko kwestia ich sumienia: kiedy Żyd przekracza prawo, zagrożona jest cała wspólnota, grzechy jednego mogą obciążyć pozostałych, nawet niewinnych, oddalonych od niego o pokolenia. Jak czytamy, za braci, którzy sprzedali kupcom Józefa, tysiąc lat później odpokutował rabin Akiwa, wielki talmudyczny mędrzec.

Więź miedzy Żydami w tej wizji jest nie tylko więzią krwi, pochodzenia, wspólnej historii i wspólnego losu. Jest więzią moralną. Bóg zadaje cierpienia sprawiedliwie, uczą rabini, zadaje je na miarę grzechu, i jedni mogą ponosić karę za grzechy innych. Odkupienie ma wymiar wspólnotowy i kary mają też taki charakter. Zło jednych rzuca cień na dobre uczynki pozostałych. Jakby rabini chcieli powiedzieć: zło może obrócić się zarówno przeciw tym, którzy je czynią, i przeciw ludziom całkowicie niewinnym.

Ten rodzaj myślenia nie odpowiada naszej wrażliwości i kłóci się z liberalnymi zasadami, ograniczając znaczenie zasady indywidualnej odpowiedzialności. Mędrcy twierdzą jednak, że Bóg wybrał nie tyle poszczególnych Żydów, co lud jako całość, i ta całość ponosi odpowiedzialność za siebie i za wszystkie indywidualne dusze.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2009