Tyranobójstwo

Młyny sprawiedliwości mielą powoli... Jeśli tylko Saddam Husajn nie wyjechał do Libii, Syrii czy na Białoruś (jak się mniej i bardziej poważnie spekuluje), i jeśli ukrywa się w Iraku wśród lojalnych wobec niego plemion sunnickich, to jest kwestią czasu, kiedy i on doświadczy tego, co stało się udziałem jego synów.

03.08.2003

Czyta się kilka minut

Nieodwracalne odejście tyrana i jego następców - to najlepsze, co może spotkać Irakijczyków. Nie tylko dla ich poczucia sprawiedliwości. Fakt, że Udaj i Kusaj nie obawiali się przebywać w ukryciu w Mosulu - mieście w którym w przeszłości opór wobec Saddama zawsze był silny, i w którym dominuje przychylna Amerykanom ludność kurdyjska - potwierdza  tezę, że sieć nieformalnych powiązań ludzi związanych z reżimem jest nadal silna - siłą nie tylko pieniędzy, które rządząca “rodzina" ukryła, ale też powiązań klanowo-rodzinnych. I to, jak widać, nie tylko w “trójkącie sunnickim" Badgad - Faludża/Ramadi - Tikrit, skąd rekrutowały się “elity" władzy i gdzie najczęściej atakowane są wojska koalicji oraz przedstawiciele nowej irackiej policji.

Celem wojny było obalenie Saddama i jego klanu. Ich śmierć - dziś obu “delfinów", a wkrótce może i samego “wodza" - zapewne nie zakończy podjazdowej wojny lokalnych “partyzantów". Ale rozwiewa obawy większości (i nadzieje mniejszości) Irakijczyków przed powrotem dyktatury. Saddam i jego synowie  nie mają szans, by stać się ikonami “ruchu oporu". Dla Irakijczyków i państw arabskich to także dowód, że alianci poważnie traktują kolejny cel tej wojny: stworzenie nowego Iraku. Jakkolwiek on będzie wyglądać, co było, nie wróci.

Wojciech Pięciak

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2003