Te krajobrazy miały zakwitnąć
Nacjonalistyczna AfD wyrasta w Saksonii na dominującą siłę. 30 lat po upadku komunizmu apeluje do rozpowszechnionego wśród Niemców ze wschodu poczucia, że są obywatelami drugiej kategorii.
Witamy wszystkich patriotów w Dreźnie, stolicy oporu!” – niesie się ze sceny na Starym Rynku w historycznym centrum stolicy Saksonii. Jest poniedziałek 12 sierpnia – i jest to już 189. demonstracja Pegidy, czyli Patriotycznych Europejczyków przeciwko Islamizacji Zachodu. Pegida powstała pięć lat temu, w sprzeciwie wobec polityki imigracyjnej niemieckiego rządu.
Retoryka oporu jest tu wszechobecna. „Koniec z dyktaturą Merkel i lewicowym faszyzmem” – można przeczytać na jednym z plakatów. Nieprzypadkowy jest też dzień demonstracji: zawsze poniedziałek. Jak 30 lat temu: wówczas, jesienią 1989 r., również w poniedziałki wychodziły na ulice masowe demonstracje, które doprowadziły do upadku muru berlińskiego.
– Jestem tutaj, bo demokracja w Niemczech jest w niebezpieczeństwie – mówi mi 74-letni Rolf z Drezna, który na demonstrację przyszedł z żoną Ingrid. Rolf wita się ze...
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]