Pobożni i wpływowi

Zaś Judejczycy podjudzili czczące kobiety, dostojne, i pierwszych miasta, i wzbudzili prześladowanie przeciwko Pawłowi i Barnabie, i wyrzucili ich z granic ich” – czytamy w „Grecko-polskim Nowym Testamencie”.

15.04.2013

Czyta się kilka minut

Jak widać, każdy sposób na wyjście z niepożądanej sytuacji jest dobry, jeśli tylko odnosi skutek. Podjudzić w tym przypadku to tyle, co podstępnie nakłonić do działania, na które podjudzany z własnej woli nigdy by się nie zdecydował. Jak się okazuje, metoda ta jest skuteczna zwłaszcza w życiu religijnym. Przeciwnicy apostołów do swoich niecnych celów wykorzystali kobiety „czczące” Boga, „dostojne”; według innych przekładów były to kobiety pobożne i wpływowe, jak też „pierwszych miasta”, a więc „znaczniejszych obywateli”. Judejczycy swego oczywiście dopięli i Paweł z Barnabą musieli odejść z Antiochii Pizydyjskiej. Trudno się temu dziwić, zwłaszcza jeśli pamięta się o dalszych losach tych i pozostałych uczniów Jezusa, oraz o losie Jego samego. Warto się jednak zatrzymać nad innym zdaniem z tego fragmentu Dziejów Apostolskich.

„A oni otrząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium, a uczniów napełniało wesele i Duch Święty”. Przepędzeni z Antiochii apostołowie znajdują przystań w Ikonium. Nazbyt długo tam jednak nie przebywają, gdyż i w tym mieście scenariusz się powtórzy, Paweł z Barnabą ponownie będą musieli szukać schronienia. Czy jednak chodzi tylko o schronienie? Nie – wszędzie, gdziekolwiek los ich rzucił, robili wciąż to samo: opowiadali o Jezusie; o tym, z czym przyszedł On do ludzi, co przyniósł Żydom i wyznawcom innych religii. Jednym słowem, z apostołami działo się podobnie jak z Jezusem. Złe okoliczności nie odwiodły ich od działania. Wręcz przeciwnie – przymuszały ich do większego wysiłku. I tak wszelkie złe knowania, jakim byli poddawani, w zderzeniu z wytrwałością apostołów nie tylko traciły na sile i nie osiągały zamierzonego celu, ale przede wszystkim przyczyniały się do zaistnienia dobra. I to większego, niż się można było spodziewać. „Tym odważniej nauczali o Panu” – mówi autor „Dziejów Apostolskich”.

Judzenie przeciwko apostołom Pawłowi i Barnabie w Ikonium omal nie doprowadziło do ich ukamienowania. Coś takiego, choć nieporównywalnie mniej groźnego, przydarzyło się innemu wyznawcy Jezusa, Ignacemu z Loyoli. Zaczęło się ze wszech miar po chrześcijańsku. Można pani Izabela Roser ze szlacheckiej rodziny katalońskiej, jak mogła (a mogła, gdyż była kobietą wpływową i pobożną) wspierała Ignacego groszem i modlitwą. W pewnym jednak momencie zażądała od niego podzięki za wyświadczoną łaskę w postaci utworzenia żeńskiej gałęzi Towarzystwa Jezusowego. Ignacy (pod naciskiem papieża) zgodził się, ale tylko do czasu. Przy pierwszej nadarzającej się okazji jezuitki zostały rozwiązane. Ojciec Mieczysław Bednarz SJ tak skomentował to wydarzenie: „Ignacy umiał być mądrym po szkodzie. W maju 1547 r. wystosował do Pawła III prośbę, aby Towarzystwo było na zawsze wolne od opieki duchownej nad kobietami żyjącymi wspólnie i chcącymi żyć pod posłuszeństwem ojców tegoż Towarzystwa. Dnia 20 maja papież przychylił się do tej prośby. Tym samym Towarzystwo Jezusowe zostało na zawsze zakonem bez siostrzanej gałęzi”.

Nie wiadomo, dobrze to czy źle, ale jak widać – nic na siłę. Plus ratio quam vis. Zwłaszcza w sprawach Bożych.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2013