Nowe zmartwienie Unii

Piotr M. Kaczyński: Secesja Szkotów i Katalończyków może oznaczać pomniejszenie znaczenia Hiszpanii i Brytanii, a wzrost roli Polski w Europie.

22.10.2012

Czyta się kilka minut

Patrycja Bukalska: W Unii rosną tendencje separatystyczne. Referendum niepodległościowe odbędzie się w Szkocji, domaga się go również Katalonia. Unia jest przygotowana na takie sytuacje? Piotr M. Kaczyński: Nie jest. Nie ma jasnych przepisów, przemyśleń czy refleksji, co wtedy zrobić. Jest za to zaskoczenie i niewiadoma co do rozwoju wypadków. Gdyby np. Katalonia ogłosiła niepodległość, czy traktat akcesyjny Hiszpanii „przeniósłby się” na Katalonię, czy też musiałaby ona negocjować z Unią od początku? Wszystko zależy od tego, jak to będzie przeprowadzone. Możemy mieć do czynienia ze zorganizowaną secesją albo też z dezintegracją państwa członkowskiego. W historii mamy przykład, gdy Rosja zastąpiła ZSRR w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na zasadzie dziedziczenia. Ale inne państwa powstałe po upadku ZSRR były traktowane jak państwa nowe. Podobnie Czechy i Słowacja. Przypuszczam, że w Katalonii byłaby to secesja. W Szkocji trudno przewidzieć: secesja czy dezintegracja, bo państwo nazywa się Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, i składa się z kilku podmiotów, więc jeśli jeden z nich wychodzi, pozostałe muszą na nowo ustalić relacje między sobą. Nowe państwa też muszą jakoś odnieść się do Unii. Jeśli nowe podmioty wyszłyby z Unii wychodząc ze swoich państw, ale byłaby z ich strony wola przystąpienia do Unii, to w sytuacji, gdyby Wielka Brytania czy Hiszpania zawetowały ich przyjęcie, powstałby niezły kryzys polityczny. Zakładamy jednak, że do secesji w obu przypadkach doszłoby przy obopólnej zgodzie, a przynajmniej przy uznaniu secesji za legalną, więc nie spodziewałbym się takiego weta. Wtedy członkostwo nowych państw byłoby sprawą czysto techniczną: w Katalonii i Szkocji mamy pełny katalog prawodawstwa europejskiego, nie byłaby to więc trudna akcesja. Trudniej już byłoby nagle wyrzucić Katalonię ze strefy euro czy z Schengen. Wielka Brytania nie jest w Schengen i nie ma euro. A gdyby Szkocja chciała wejść do tych stref? Myślę, że się na to nie zdecyduje. Nawet Irlandia nie jest w Schengen dokładnie z tego powodu, że ma quasi-schengeńską unię z Wielką Brytanią. Schengen zmusiłoby Szkocję do postawienia granicy z Brytanią. A euro? Tu trudno przewidywać. Ważne, żeby pamiętać, iż jeśli decyzja Katalończyków i Szkotów będzie uszanowana przez Madryt i Londyn, to musi też być uznana przez Unię. To prawdopodobnie oznaczałoby okres przejściowy między decyzją o secesji a pełną niepodległością. W tym okresie przeprowadzona byłaby reforma instytucjonalna Unii. Trzeba przecież zmienić liczbę posłów z danego kraju w Parlamencie Europejskim, liczbę sędziów Trybunału itd. Czy tendencje separatystyczne mają znaczenie dla innych państw, np. Polski? Wielka Brytania i Hiszpania są ludnościowo większe niż Polska. Wyjście 5 milionów Szkotów i 7 milionów Katalończyków oznacza nie tylko powstanie nowych średnich krajów w Europie, ale też pomniejszenie znaczenia Hiszpanii i Brytanii. Czyli właściwie wszystkie państwa Europy musiałyby na nowo określić swoje relacje, zachowując pewną równowagę sił? Zdecydowanie. Zakładając do 2020 r. znacznie szybszy wzrost gospodarki Polski niż Hiszpanii i secesję jednego z najbogatszych regionów Hiszpanii, może to znaczyć, że Polska zrówna się z Hiszpanią gospodarczo. A to byłaby już bardzo duża zmiana geopolityczna. Nie mówiąc o tym, że rozpad Wielkiej Brytanii miałby wielkie znaczenie dla polityki światowej. 
Piotr M. Kaczyński pracuje od 2007 r. w Centrum Studiów nad Polityką Europejską (CEPS) w Brukseli. Wcześniej był ekspertem Instytutu Spraw Publicznych w Warszawie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka działu Świat, specjalizuje się też w tekstach o historii XX wieku. Pracowała przy wielu projektach historii mówionej (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego)  i filmach dokumentalnych (np. „Zdobyć miasto” o Powstaniu Warszawskim). Autorka… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2012