Ładowanie...
Nieoczywistości „dobrej śmierci”. Felieton Tomasza Stawiszyńskiego

Spory o legalność eutanazji noszą w sobie zasadniczą cechę naszego spolaryzowanego świata. Rozgrywają się często w atmosferze emocjonalnego wzmożenia i rozszczepienia, które sięga tak głęboko, że niemal całkowicie paraliżuje dialog. Oczywiście w sprawach pryncypialnych – a nie ma bodaj nic bardziej pryncypialnego niż stosunek do śmierci – dialog bywa faktycznie niemożliwy. Gdzie ścierają się bowiem dwa stanowiska wypływające z zupełnie odmiennych wrażliwości, moralności i metafizyk, tam po prostu nie da się wypracować kompromisu. W jakimś sensie tak właśnie jest w kwestii legalności eutanazji. Ktoś szczerze przekonany, że jedynym dawcą i odbiorcą życia jest transcendentne bóstwo, nie spotka się w pół ani nawet w ćwierć drogi z kimś, kto uważa, że człowiek (w pewnym zakresie, rzecz jasna) ma prawo o swoim życiu i śmierci samodzielnie decydować. Jedyna realna debata, w jaką można się...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]