Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Potem ta pierwsza część przeprowadziła negocjacje z Ministerstwem Zdrowia i ponownie otworzyła gabinety, wyrażając przy tym gniewny protest wobec niskiego poziomu etycznego charakteryzującego tę drugą część. Niższość etyczna drugiej części ma - jeśli dobrze rozumiem - polegać na tym, że podczas gdy pierwsza część odmówiła przyjmowania pacjentów, to druga część ich przyjmowała (przejmowała) nie bacząc na korporacyjne zasady deontologiczne. Pierwsza z tych zasad, jak wiadomo, streszcza się w sformułowaniu: nie szkodzić! Lekarz stykający się z pacjentem jest narażany na ryzyko postawienia nietrafnej diagnozy, zalecenia wadliwej terapii itd. Dla uzyskania tedy całkowitej i wysokiej etycznie pewności nie-szkodzenia konieczne jest zaniechanie jakichkolwiek kontaktów między lekarzem i pacjentem.
Pacjencie! Jeśli leży ci na sercu wysoki poziom moralny korporacji lekarskiej - przestań nachodzić swego lekarza pierwszego kontaktu. Idź na pole, do lasu, pozbieraj co trzeba, potem przygotuj nalewkę, w chwilach zaś przygnębienia wypij krzynkę wznosząc okrzyk: Abyśmy tylko zdrowi byli!
PS. Jak zrobić nalewkę z muchomorów na dobry nastrój: weź dwa świeże muchomory, opłucz je, zalej wódką (0,7 litra); szczelnie zamknięte pozostaw w ciepłym, słonecznym miejscu. Po tygodniu likwor jest gotowy. Pij kieliszek co wieczór, a będziesz w dobrym nastroju.