Reklama

Ładowanie...

Kolejność według Steinbach

28.09.2003
Czyta się kilka minut
Klaus von Bismarck (ur. 1912 pod Kołobrzegiem) miałby powody, aby stać się działaczem Związku Wypędzonych, domagającym się “prawa do ziemi ojczystej" (w obecnej wersji: “praw człowieka dla wypędzonych Niemców"). Urodził się na ziemi od wieków niemieckiej (Pomorze Zachodnie oderwało się od Polski w 1181 r.), w rodowej posiadłości, którą musiał opuścić w 1945 r.
A

A jednak to on stał się jednym z tych, którzy po wojnie budowali współpracę polsko-niemiecką. Działając w Radzie Kościołów Ewangelickich Niemiec, stał się autorytetem; już w latach 50. mówił, że granica na Odrze musi być uznana, wywołując burzę.

Klaus von Bismarck już nie żyje. Gdy spotkaliśmy się 12 lat temu, wspominał: “Kiedy pierwszy raz po wojnie odwiedziłem Polskę, nie kierowałem się nostalgią. Nie pojechałem do Heimat, gdzie żyłem przez 25 lat. Najpierw pojechałem do Oświęcimia. Ta kolejność jest ważna". I dalej: “Uczyłem się o Polsce, uczyłem się podczas podróży do Polski. Przyjaciele Polacy uczyli mnie patrzeć na historię i współczesność waszymi oczami".

Czy Erika Steinbach - urodzona w okupowanej Rumii pod Gdynią, w rodzinie żołnierza, który (czy tego chciał, czy nie) był cząstką niemieckiego systemu eksterminacji Polaków na Pomorzu...

2429

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]