Grecja: trzeci „pakiet”

86 miliardów euro – tyle wyniesie kolejny, trzeci „pakiet pomocowy” dla Grecji, tj. suma nowych kredytów, których strefa euro udzieli Grekom w ciągu trzech lat.

17.08.2015

Czyta się kilka minut

 / Fot. Grażyna Makara
/ Fot. Grażyna Makara

Ministrowie finansów strefy euro i rząd w Atenach ustalili w minionym tygodniu warunki „pakietu”; przyjął je też grecki parlament. Pakiet muszą zaakceptować parlamenty niektórych krajów, w tym Niemiec (głosowania w najbliższych dniach). Strefa euro ma nadzieję, że po tych trzech latach Grecja będzie na tyle ustabilizowana, że nie będzie potrzebować dalszych kredytów.

Jakie są warunki pakietu? Rząd Aleksisa Tsiprasa zgodził się na dalsze oszczędności budżetowe. Sumę 50 mld euro (z ustalonych 86 mld) Ateny wydadzą na obsługę długów, np. wobec Europejskiego Banku Centralnego i MFW. Pozostałych 26 mld to „bufor”, który zapewni greckim bankom dodatkowy kapitał. Reforma sektora bankowego to jeden z warunków pakietu; spekuluje się, że z czterech największych banków w kraju pozostaną dwa. Koszty tej reformy nie obciążą (inaczej niż w przypadku Cypru) obywateli – ma to zachęcić Greków do wpłacania na powrót gotówki, którą masowo pobrali ze swych kont z obawy przed załamaniem się systemu bankowego. Ateny zobowiązały się też do reformy systemu emerytalnego (bardzo drogiego) i liberalizacji rynku pracy, by podnieść konkurencyjność. Strefa euro wyklucza wprawdzie umorzenie greckich długów, ale mowa jest o „ułatwieniach”, np. obniżeniu oprocentowania i wydłużeniu terminu spłat kredytów.

Szef grupy krajów strefy euro, Jeroen Dijsselbloem, mówi otwarcie, że jeśli Grecja nie będzie realizować zobowiązań, program może zostać wstrzymany. Ale obserwatorzy odnotowują, że atmosfera między strefą euro i Grecją poprawia się; przyczynić miało się do tego odejście ekscentrycznego ministra finansów Janisa Warufakisa. Jego następca Euklides Tsakalotos uważany jest za solidnego – co mówi nawet niemiecki minister Wolfgang Schäuble. Otwarta pozostaje za to kwestia, czy przetrwa rząd Tsiprasa: podczas głosowania w parlamencie część posłów jego koalicji nie poparła warunków pakietu i gdyby nie poparcie proeuropejskiej opozycji, Tsipras nie miałby większości. ©℗

 

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2015