Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Jezus wędrował przezmiasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały, udzielając ze swojego mienia” – krótka perykopa ewangeliczna z minionego czwartku (Łk 8, 1-3). Przywołuje na myśl analogiczne, krótkie teksty z Łukaszowych Dziejów Apostolskich – tzw. summaria, czyli niewielkie opisy ukazujące w syntetycznym skrócie istotne elementy życia i działania pierwotnego Kościoła (Zob. Dz 2, 42-47; 4, 32-35; 5, 12-16). Wydaje się, że i w tym wypadku mamy do czynienia z takim summarium – streszczeniem zbierającym w syntetycznym skrócie najważniejsze elementy ewangelizacyjnej misji Jezusa. Jakie to są elementy? Co znaczy ewangelizować na sposób Jezusowy?
Oznacza to najpierw: być w drodze. Nie dać się zamknąć w „ciasnej, ale własnej” stabilizacji, w swojej kościelnej strefie komfortu. Być w drodze – a więc wychodzić, szukać tych, których nie ma, nie czekać, aż sami przyjdą. Mieć inicjatywę, nie tylko reagować na to, co dzieje się w odniesieniu do nas – nie zadowalać się nawet najlepszą apologetyką, ale proponować spotkanie i wspólnotę działania. Być w drodze – to znaczy też być otwartym, jakoś nienasyconym, oczekującym, wierzącym, że „Ewangelia jest ciągle jeszcze przed nami”, a nie za nami.
Ewangelizować na sposób Jezusowy znaczy następnie: być we wspólnocie. Z wiarą w to, że ostatecznie to „wspólnota promieniuje” (sformułowanie „Instrumentum Laboris” na październikowy Synod Biskupów) – że to wspólnota jest wcielonym orędziem ewangelicznym, streszczającym się w przykazaniu miłości. Wspólnota – nie zredukowana do najbliższych współpracowników („Dwunastu”), ale otwarta szeroko – na współdziałanie i odpowiedzialność osób świeckich – również kobiet. Wspólnota, w której każdy traktowany jest podmiotowo – znany po imieniu i akceptowany, niezależnie od swojej przeszłości („siedem złych duchów”) i środowiska, z którego przychodzi („żona rządcy Heroda”). Ewangelizuje zawsze Kościół – naucza św. Paweł VI w adhortacji „Evangelii nuntiandi”. Nawet Jezus nie ewangelizuje sam. Czyni to we wspólnocie, z nią i przez nią.
Ewangelizować na sposób Jezusowy znaczy wreszcie: skoncentrować się na kerygmacie: „przepowiadał (grec. kerysson) i ogłaszał jako Dobrą Nowinę królestwo Boże”. Pierwsze jest pierwsze! Oczywiście, w ewangelizacji jest czas i miejsce na wszelkie nauczanie i na katechezę. Ale u ich podstawy zawsze musi być kładziony fundament kerygmatu – inaczej zaczyna się budowę domu, jakim dla człowieka jest wiara, od… dachu.
Droga, Wspólnota, Kerygmat. Amen. ©