Z Austrii na dżihad

Trwa ofensywa służb specjalnych przeciw Europejczykom-ochotnikom do Państwa Islamskiego.

01.12.2014

Czyta się kilka minut

Tylko od połowy listopada w Bośni oraz w Ceucie (hiszpańskiej enklawie w Afryce Północnej) aresztowano po 11 osób podejrzanych o udział w walkach lub rekrutację. Sześć kolejnych ujęła policja we Francji, pięć w Maroku. Służby węgierskie aresztowały w pociągu do Belgradu 16-letnią Holenderkę podróżującą na dżihad. Właśnie przez Bałkany i Turcję wiedzie najpopularniejszy szlak ochotników z Europy.

Ale największą akcję przeprowadzono w minionym tygodniu w Austrii. Po rewizji w meczetach i mieszkaniach w Wiedniu, Linzu i Grazu – pod zarzutem członkostwa w organizacji terrorystycznej aresztowano 13 osób. Dotąd na dżihad z Austrii pojechało co najmniej 130 ochotników. Dlaczego akurat stąd? Powodów jest kilka. Ochotnikami są głównie potomkowie uchodźców z Czeczenii i Bałkanów, których Austria przyjęła w latach 90. W przeszłości sporo mówiło się o kłopotach z integracją, która miała wynikać też z negatywnego nastawienia do nich Austriaków. Wreszcie: nad Dunaj przeniosły się partie islamistyczne, wcześniej zdelegalizowane w Niemczech; np. Hizb at-Tahrir, nawołująca do utworzenia kalifatu w Europie. Przypadek austriacki daje do myślenia: idee dżihadu mogą bez trudu rozprzestrzeniać się w sercu Europy Środkowej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2014