Reklama

Ładowanie...

Wojna w głowie

17.06.2013
Czyta się kilka minut
Nasi żołnierze mają wyjść z Afganistanu do końca 2014 roku. Bez złudzeń jednak: dla wielu z nich wojna nigdy się nie skończy.
Ż

Żony i dzieci skarżą się, że w domu pojawił się ktoś zupełnie inny. Jaki? Zamknięty w sobie albo na odwrót: pobudzony ponad miarę, agresywny. Ci, którzy nie mieli kłopotów z alkoholem, zaczynają pić. Dialog? Nie ma go. Zastępuje go stwierdzenie: „A co ty widziałaś w życiu”. Propozycja pójścia do psychologa kwitowana jest słowami: „Chcesz zrobić ze mnie świra”.
Telefony z opisami podobnych scen odbiera Tomasz Kloc ze Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Sam jest chorążym w stanie spoczynku: 12 grudnia 2003 r. był ciężko ranny w Iraku, z powodu wybuchu miny. 31 marca 2005 r. zwolniony ze służby.
Wspomnienia? Szpital, długotrwała rehabilitacja i świadomość, że za chwilę nastąpi „pożegnanie z bronią”.
OPOWIEŚĆ WETERANA
36 lat, trzy zmiany w Ghazni, w sumie półtora roku w warunkach wojennych:
„Wydarzenia na...

14748

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]