Ładowanie...
Warlikowski jest dowcipny!

Większość dotychczasowych operowych doświadczeń Krzysztof Warlikowski wywodził z eksperymentów na scenie teatru dramatycznego. Kolejne inscenizacje perełek teatru muzycznego stanowiły odpryski głównego nurtu artystycznego. Dlatego szukał w librettach podobnych tematów, mierzył się z tymi samymi traumami, a postaci obdarzał cechami tożsamymi z bohaterami jego spektakli teatralnych. Jednak mimo wielu elementów wspólnych, nietrudno było zauważyć, że w operze reżyser czuł się nieswojo, zbyt uwierała go dyscyplina muzycznego czasu, ograniczała wyraźnie definiująca emocje muzyka, nie odpowiadało mu schematyczne libretto z namalowanymi grubą kreską bohaterami. Stąd częste w operze u Warlikowskiego zatrzymanie się w pół drogi. Stąd też liczne nieporozumienia na operowej scenie, wchodzenie w konflikt z treścią kompozycji, osadzanie akcji w niezrozumiałych kontekstach, szukanie na...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]