W drodze do głębi rozumienia

Świat i jego funkcjonowanie od zawsze pobudzają gatunek Homo sapiens do szukania wyjaśnień. Myślący człowiek chce rozumieć i nie zadowoli się byle czym: pragnie rozumieć rzeczywistość możliwie najgłębiej. Biblijna historia Trzech Mędrców ze Wschodu jest swego rodzaju paradygmatem realizacji tego pragnienia.

20.01.2016

Czyta się kilka minut

Paolo Uccello, Pokłon Trzech Króli (WikiArt.org)

Ewangelia św. Mateusza jest jedynym źródłem w Nowym Testamencie, które mówi o obiekcie niebieskim związanym z narodzeniem Jezusa w Betlejem. Ten obiekt jest nazwany greckim słowem „astér”, które tłumaczone jest jako „gwiazda” (w Wulgacie, „stella”). Słowem tym w starożytności oznaczano świecące obiekty, które zajmowały stałe miejsce na firmamencie niebieskim. Ciekawe jest to, że najczęściej wyobrażano sobie ową „gwiazdę” jako zupełnie inny obiekt kosmiczny, mianowicie kometę. Komety to małe ciała niebieskie, które poruszają się w układzie planetarnym. Kiedy pojawiają się w pobliżu Słońca, jego ciepło powoduje, że wokół komety powstaje gazowa otoczka, a jej jądro wyrzuca materię. Tworzą się dwa warkocze – gazowy i pyłowy. Właśnie taki obiekt jest przedstawiany na najbardziej znanych dziełach artystycznych oraz w folklorze i tradycji chrześcijańskiej. Myślę, że jest to znaczące. Podkreśla bowiem dynamikę tego, co dzieje się w sercu i umyśle człowieka, który kontempluje (także w naukowej obserwacji) stworzony świat. Mianowicie serce i umysł zostają poruszone, zainspirowane do badania i poszukiwania. Rzeczywiście, Trzej Mędrcy, ludzie wykształceni prawdopodobnie w Mezopotamii, kolbce matematyki i astronomii, badacze ksiąg i nieba, nie tylko utkwili w gwieździe swój wzrok, nie tylko byli zachwyceni jej przedziwnym światłem, ale również pozwolili się przez nią prowadzić. Zostawiwszy za sobą wszystko, co mogło ich obciążać lub spowalniać, szli za gwiazdą aż do nasycenia owej wzbudzonej w nich przez nią dynamiki szukania, by zrozumieć.

Tradycja mówi, że ciała owych mędrców zostały odnalezione w Persji. Przeniesiono je do Konstantynopola, następnie w V w. do Mediolanu, a ostatecznie w XII wieku dotarły one do Kolonii, gdzie do dziś spoczywają w katedrze. Właśnie grób Trzech Mędrców był miejscem jednego z pierwszych przemówień papieża Jana Pawła II do uczonych i przedstawicieli świata uniwersyteckiego (15 listopada 1980r.). Mówił wtedy m.in. o wolności nauki i poszukiwaniu prawdy „Nauka powinna być wolna w tym sensie, że nie będą jej w sposób istotny określały cele pośrednie, potrzeby gospodarcze czy interesy ekonomiczne. Nie znaczy to, że powinna być w sposób zasadniczy oddzielona od praxis. Żeby jednak mogła oddziaływać na praktykę, musi być najpierw określona przez prawdę, a więc otwarta ku prawdzie”.

Trzej Mędrcy byli dla papieża wzorami ludzi, którzy pragną rozumieć, poszukują prawdy, którzy wiedzą, że potrzeba wolności w tym poszukiwaniu. To bowiem pozwala docierać do głębi, która jest na miarę pragnień ludzkiego serca i umysłu.

„Jest w nas instynkt rozumienia (…)” - mówi ks. prof. Michał Heller, znany kosmolog i filozof. Chcemy rozumieć to, co dzieje się w świecie, wydarzenia, zjawiska, siebie samych. Ten instynkt zakłada, że świat jest poznawalny. A jest on poznawalny, gdyż jest racjonalny, przeniknięty rozumnością. „Stworzenie świata przez Boga było aktem rozumnym. Nauka nie czyni nic innego, jak tylko krok po kroku rozszyfrowuje pewne elementy rozumnego zamysłu, wedle którego świat został stworzony” (M. Heller, Czy fizyka jest nauką humanistyczną?).

Nauka to zdobywanie dobrze uzasadnionej wiedzy, budowanie teorii naukowych, a więc takich myślowych konstrukcji, które możliwie najlepiej opisują, wyjaśniają, przewidują czy funkcjonowanie przyrody i zjawiska przyrodnicze. Naukowiec zawsze doświadcza ogromnej radości i satysfakcji, gdy uda mu się stworzyć teorię. Ale poszukujemy nie jakichkolwiek teorii! Cała historia nauki od jej początków w Mezopotamii czy Grecji jest również historią coraz bardziej wyrafinowanych konstrukcji myślowych ułatwiających rozumienie świata. Bardzo dużo z nich znajduje się dziś w repozytorium intelektualnych przygód człowieka. Nie każde nowe pojęcie czy koncepcja są dla nauki istotne. Zasadnicza dla jej postępu jest głębia stosowanych do poznawania świata pojęć i teorii oraz zdolność stawiania nowych i głębokich pytań.

W tym kontekście, wybitny XX-wieczny filozof nauki, Karl Popper, pisze: „nie szukamy po prostu prawdy, szukamy bowiem prawdy bardziej interesującej i wyjaśniającej, szukamy teorii, które przynoszą rozwiązania interesujących problemów. Szukamy, jeżeli to możliwe, teorii głębo­kich” (Wiedza obiektywna).

Owo poszukiwanie głębszych, bardziej interesujących teorii, które dobrze opisywałyby i wyjaśniałyby mechanizmy funkcjonowania świata, jest dla wielu filozofów istotnym wymiarem bycia człowiekiem. Gdy człowiek osiąga jeden poziom zrozumienia, dąży do jeszcze głębszego ujęcia. I jak twierdzi amerykański filozof, Nicholas Rescher, nie ma żadnych absolutnych, teoretycznych zasad, które by wskazywały, że to poszukiwanie mogłoby mieć jakieś granice (Scientific progress).

Jestem przekonany, że patrząc w ten sposób, ewangeliczny epizod o Trzech Mędrcach przedstawia interesujący paradygmat relacji pomiędzy naukowym badaniem i wiarą religijną. Według niego obserwacja tego, co stworzone, obiektów i zjawisk przyrody, budzi ludzkie pragnienie zrozumienia, poszukiwania racji, prawdy. Ta dynamika staje się poszukiwaniem głębi, gdy człowiek poszukuje prawdy w wolności, która jest zarazem „wolnością od” różnych zniewoleń zewnętrznych i wewnętrznych, i „wolnością do rozwoju zgodnego z prawami struktury egzystencji ludzkiej” (Erich Fromm, Ucieczka od wolności). Ostatecznie tak ukształtowana dynamika jest zdolna predysponować do rozpoznania głębokiej prawdy, której źródłem jest niezgłębiony Bóg; zdolna jest w końcu doprowadzić aż do spotkania z Bogiem (co dla Mędrców stało się w Betlejem), bo jak mówi psalmista: „Głębia przyzywa głębię hukiem wodospadów” (Ps 42,8). 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]