Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
I nie ma w tym niczego dziwnego. Podstawową zasadą nauk ścisłych jest uznanie, że żadna hipoteza ani teoria nie może czuć się bezpiecznie. Nauki poszukują coraz lepszych sposobów opisywania otaczającego nas świata, a najlepszym jak dotąd sposobem na osiągnięcie tego jest falsyfikacja – czyli ciągłe podważanie aktualnie „obowiązującego” opisu świata, poszukiwanie w nim luk i nieścisłości.
W nauce teoria – w przeciwieństwie do języka potocznego, w którym często krytykujemy jakiś pomysł mówiąc, że „to tylko teoria” – to zbiór opierających się falsyfikacji hipotez; program badawczy z sukcesem przechodzący kolejne próby weryfikacji eksperymentalnej. Teoria stanowi szczytowy etap w ewolucji danej hipotezy badawczej, czasami zyskując tak wielkie znaczenie, że staje się paradygmatem – czymś, co wyznacza sposób myślenia i uprawiania nauki w danej dziedzinie. Teoria ewolucji w biologii ma współcześnie status paradygmatu. Nawet jednak teorie i paradygmaty mogą być odrzucone, gdy ich przewidywania zaczynają być sprzeczne z obserwacjami lub wynikami eksperymentów, albo gdy pojawia się konkurencyjna koncepcja, która pozwala wyjaśnić więcej zjawisk. Spotkało to np. teorię grawitacji Izaaka Newtona, zastąpioną przez bardziej dokładną ogólną teorię względności, a wcześniej arystotelesowską wizję świata, odrzuconą dzięki rewolucji kopernikańskiej. ©
Czy podręczniki do biologii trzeba będzie pisać od nowa? Biolodzy coraz częściej mówią, że współczesna teoria ewolucji wymaga... ewolucji. Tekst Szymona Drobniaka >>>