Reklama

Ładowanie...

Skrzypce supermenki

08.09.2014
Czyta się kilka minut
Laurie Anderson – kompozytorka, myślicielka, ikona performance’u, wdowa po Lou Reedzie – przyjeżdża na festiwal Sacrum Profanum.
Laurie Anderson w swoim nowojorskim studiu Fot. Lucie Jansch
B

Był początek lat 80., jej kariera jeszcze na dobre się nie zaczęła, a „New York Times” już okrzyknął ją najlepszą i najbardziej popularną performerką pokolenia. Laurie Anderson te słowa z pewnością ucieszyły, ale też nie zrobiły na niej większego wrażenia. Przez życie idzie bowiem z pogodnym dystansem, który skraca jedynie na scenie, gdzie bezustannie podejmuje ryzyko, zadaje pytania i testuje najnowsze technologie. Muzykę słyszy wszędzie – swój pierwszy utwór skomponowała na samochodowe klaksony. W jej kolejnych zaskakujących próbach odbija się słynna myśl jednego z jej mentorów – Johna Cage’a: „Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie boją się nowych idei. Ja boję się tych starych”.
Niewątpliwą zasługą Anderson jest umiejętność nadawania swoim eksperymentom ciepłego, przyjaznego oblicza. Choć w jej pracach próżno doszukiwać się koniunkturalizmu, nierzadko podejmują one dialog z...

9599

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]