Pracowity jak Polak

Czasem bywa tak, że pozornie mniej istotne doniesienia medialne zaskakują bardziej niż dramatyczne tytuły z pierwszych stron.

26.11.2012

Czyta się kilka minut

Tak było w minionym tygodniu, gdy najpierw poinformował o tym tabloid „Bild Zeitung” (o paromilionowym nakładzie), zaś potem renomowany tygodnik „Die Zeit” uczynił z tego nawet cytat tygodnia. Chodzi o jedno zdanie: „Polen sind fleissiger als Deutsche” (Polacy są bardziej pilni, bardziej pracowitsi niż Niemcy).

Złamanie tabu? Prowokacja? Bo czyż pilność nie jest cnotą przede wszystkim niemiecką? Bynajmniej! Stwierdzenie, iż „Polacy są bardziej pilni niż Niemcy”, padło z ust najwyższej instancji: wypowiedział je prezydent Niemiec Joachim Gauck we własnej osobie. Stało się to podczas spotkania prezydentów Niemiec, Włoch i Polski w Neapolu – rzecz jasna, ku zadowoleniu przede wszystkim Bronisława Komorowskiego, który razem z Gauckiem i ich włoskim kolegą Napolitano spotkali się, aby dyskutować oczywiście o kryzysie – także kryzysie zaufania – w Europie.

Dowartościowując w ten sposób ambitną Polskę, będącą dziś „motorem europejskiej idei”, prezydent Niemiec wyrażał bynajmniej nie tylko swoje osobiste odczucia. Gauck odwołał się też do twardych faktów: mówił, że Polacy pracują dziś przeciętnie o sto godzin dłużej niż Niemcy (licząc w skali roku) i że Niemcy dawno już pożegnali się ze swymi niegdysiejszymi uprzedzeniami wobec wschodniego sąsiada. Potwierdzają to międzynarodowe statystyki: także według OECD wydajność pracy w Polsce jest znacząco wyższa niż w Niemczech, kraju uważanym za ojczyznę wszelakich „cudów gospodarczych”.

Mówiąc, że Polacy są pracowitsi od Niemców, Gauck nie kreował rzeczywistości, ale jedynie nazwał głośno to, co jest faktem. Tylko tyle. A może jednak: aż tyle.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1935-2020) Dziennikarz, korespondent „Tygodnika Powszechnego” z Niemiec. Wieloletni publicysta mediów niemieckich, amerykańskich i polskich. W 1959 r. zbiegł do Berlina Zachodniego. W latach 60. mieszkał w Nowym Jorku i pracował w amerykańskim „Newsweeku”.… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2012