Pół wieku i jeszcze dłużej

Bohdan Pociej we wstępie do relacji z pierwszych Dni Muzyki Kameralnej w Łańcucie,...

19.04.2013

Czyta się kilka minut

Koncert przed pałacem w Łańcucie / Fot. Aza i Piotr Gajda / MATERIAŁY PRASOWE
Koncert przed pałacem w Łańcucie / Fot. Aza i Piotr Gajda / MATERIAŁY PRASOWE

...która ukazała się w roku 1961 na łamach „Ruchu Muzycznego”, pisał: „umiejętność doboru architektonicznej oprawy dla imprez muzycznych, sonorystyczne wykorzystywanie pałacowych wnętrz, dziedzińców ogrodów, kościołów – jest swoistym kunsztem, troskliwie pielęgnowanym w wielu krajach Europy. Owe koncerty w oprawie adresowane są przede wszystkim do słuchacza spragnionego wrażeń plastyczno-pejzażowo-historycznych. Tkwi w nich moment pewnej teatralizacji, mistyfikacji czy stylizacji, nawiązywania do tradycji życia koncertowego epok minionych.

Piękne tradycje pałacowego muzykowania ożywiono niedawno w efektownej scenerii Zamku łańcuckiego. Na początku czerwca odbył się tu mały festiwal muzyki kameralnej, pomyślany jako wstęp do imponującego przedsięwzięcia. W zabytkowym pałacu, gościnnie wypożyczanym przez Dyrekcję Muzeum, ma powstać specjalny ośrodek muzyczny – ogólnopolskie centrum uprawiania kameralistyki, krzewienia kultury kameralnej. Urządzane będą cykle koncertów oraz konkursy wykonawcze i kompozytorskie. Łańcut przyciągać zacznie rzesze muzycznych turystów z całego kraju. Owe rewelacyjne projekty, godne najwyższej aprobaty, są wspólnym dziełem Zespołu do Spraw Muzyki MKiS oraz Dyrekcji i Kierownictwa Artystycznego Państwowej Orkiestry Symfonicznej w Rzeszowie”...

Współuczestnikiem tamtych wydarzeń, a później oddanym wielbicielem łańcuckich festiwali był redakcyjny kolega Pocieja, Józef Kański, który wspominał, jak trzeba było przekonywać dyrektora, że melomani nie zadepczą zabytkowych podłóg. Magnacką rezydencją nikt się specjalnie nie chwalił: w czasie II wojny mieścił się w niej sztab Wehrmachtu, a ordynat Alfred Potocki zdołał uciec na Zachód przed wkroczeniem Armii Czerwonej, wywożąc z sobą wiele cennych dóbr zamkowych. Chodziły słuchy, że premier Edward Osóbka-Morawski osobiście próbował skuć z frontonu herb Potockich.

Nastawienie władz zmieniło się, gdy imprezą zainteresowali się muzycy z całej Polski, a wkrótce także wykonawcy z zagranicy. W 1968 r. do programu włączono recitale na barokowych organach bazyliki w Leżajsku. Potem przyszedł czas na koncerty w Mielcu i Rzeszowie. Organizatorzy spełniali kolejne obietnice: urządzili w Łańcucie wieczory poetycko-muzyczne, sesje naukowe, a w 1980 r. – konkurs kompozytorski, w którym jury pod przewodnictwem Włodzimierza Kotońskiego nagrodziło m.in. utwory Lidii Zielińskiej i Zbigniewa Pniewskiego.

W 1981 r. dyrekcję artystyczną imprezy objął Bogusław Kaczyński, przemianował ją na Festiwal Muzyki Łańcut i zaczął zapraszać także większe zespoły, urządzając plenerowe koncerty oratoryjne i przedstawienia operowe. Łańcut zmienił się w wiosenną stolicę muzyki. W kolejnych latach Festiwal rozwijał się, z jednej strony nawiązując do pierwotnej koncepcji Dni Muzyki Kameralnej, z drugiej zaś kontynuując najcelniejsze pomysły Bogusława Kaczyńskiego. Od roku 2009 dyrektor naczelną Muzycznego Festiwalu w Łańcucie jest Marta Wierzbieniec.

Minęło ponad pół wieku – dla wielu melomanów odmierzane rytmem łańcuckich koncertów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 17-18/2013

Artykuł pochodzi z dodatku „52. Muzyczny Festiwal w Łańcucie