Oczami świadków
Oczami świadków

Folder reklamujący Janową Dolinę ma błyszczący papier i mnóstwo zdjęć; wręcz zachęca do podróży na Wschód. Wydany w sierpniu 1939 roku, jest dokumentem walki człowieka z naturą – bo gdyby nie II wojna światowa, Janowa Dolina słynęłaby ze swych kamieniołomów i nowoczesnego osiedla, budowanego w gęstym lesie.
Dorzecze rzeki Horyń na Wołyniu, 18 km od Kostopola, było porośnięte puszczą. To bazalt sprawił, że od 1920 r. zaczęto ją intensywnie karczować i wysyłać robotników do pracy w osadzie nazwanej Janową (od króla Jana Kazimierza). W latach 30. XX wieku w lesie stanęły: stacja pomp, elektrownia, mechaniczne wyciągi linowe, zakłady przeróbki kamienia i nowinki techniki – transportery taśmowe, do załadunku grysów i tłuczni do wagonów kolejowych.
PLECAK
Było to najnowocześniejsze osiedle robotnicze na Wołyniu: zelektryfikowane, skanalizowane, z...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]