Myśliwce przeciw studentom

Niełatwo przyćmić gwiazdę Hugo Cháveza – nieżyjącego już wenezuelskiego prezydenta-rewolucjonisty, znanego m.in. z autorskich audycji radiowych – ale jego następcy już się to udało.

10.03.2014

Czyta się kilka minut

Kilka dni temu Nicolás Maduro został pierwszym prezydentem, który do rozpędzenia studenckiej demonstracji skierował... samoloty wojskowe. Jednak dwa myśliwce Su-30, które krążyły w czasie protestów nad miastem San Cristóbal – a także 21 śmiertelnych ofiar trwających w kraju już od miesiąca antyrządowych wystąpień – tylko zmobilizowały studentów do dalszych protestów. Ich symbolem stała się Genesis Carmona, 22-letnia zwyciężczyni konkursu piękności, która zginęła w mieście Valencia. Pierwsi zabici padli 12 lutego, dzień przed 200. rocznicą bitwy o niepodległość pod La Victoria, w której decydującą rolę odegrała młodzież.

Inaczej niż w innych krajach Ameryki Łacińskiej, wenezuelski ruch protestu ma charakter konserwatywny. Żąda uwolnienia kilkuset zatrzymanych, wycofania z ulic colectivos (uzbrojonych aktywistów prorządowych), ale także np. poprawy zaopatrzenia sklepów. Dołączyli już do niego liderzy opozycji. To zaś spowodowało, że w socjaliście Maduro obudził się duch Cháveza: w pierwszą rocznicę śmierci byłego prezydenta nazwał protestujących „faszystami” i oskarżył o to, że zamierzają dokonać zamachu stanu, wspierani – jakżeby inaczej – przez USA. Podobnie jak Chávez, sądzi on, że brutalna konfrontacja jest najlepszą metodą na opozycję: pomaga jednoczyć zwolenników i wzmacnia autokratyczną kontrolę nad obywatelami.

Maduro zapomina tylko o jednym: Chávez nigdy w takiej skali nie angażował do represji aparatu państwa. Jeśli się wkrótce nie opamięta, wyprzedzi poprzednika w jeszcze jednej konkurencji: szybkości tracenia społecznego poparcia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2014