Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie mówi o swojej pretensji do władzy na miarę „tego świata”; nie mówi o rzekomych ambicjach politycznych wobec własnego Narodu; mówi o wspólnocie ludzi (przekraczającej granice Jego Narodu, a także czasu i miejsca Jego wcielenia), tworzących rzeczywiście Jego Królestwo – mówi o ludziach, którzy Go słuchają – są Mu posłuszni. On jest ich Władcą, idą za Nim; kierują się w życiu prawdą, którą On przekazuje. Ta prawda jest dla nich w życiu ważniejszym punktem odniesienia niż jakiekolwiek inne struktury polityczne, społeczne czy prawne.
A w jaki sposób On ją przekazuje? Jezusowa deklaracja mówi o tym wyraźnie: On naucza prawdy nie przez wykład, lecz przez świadectwo: „przyszedłem, aby dać ŚWIADECTWO prawdzie”. Jest więc nie tyle nauczycielem, co świadkiem. Jest Nauczycielem na sposób Świadka. Nie tyle prze-kazuje, co u-kazuje. Sam jest treścią Ewangelii, którą głosi.
W żaden sposób nikomu jej nie narzuca – nie sięga po argument siły czy narzuconego prawa. Nie ma – stwierdza to wyraźnie nieco wcześniej w tej samej rozmowie – takich sług (poza samozwańczymi), którzy mieliby zlecone za Niego się b i ć! Jedynym mieczem, stanowiącym Jego atrybut (np. w „Apokalipsie”), jest wychodzący z Jego ust miecz Słowa.
Celnie wyrażają tę prawdę o Chrystusie i Jego władzy słowa zapisane w tzw. „Propositiones” przez ojców ostatniego Synodu Biskupów nt. nowej ewangelizacji: „Ewangelia proponuje wizję życia i świata, która nie może być narzucona, lecz tylko zaproponowana jako Dobra Nowina darmowej miłości Boga i pokoju” .
Jest tak również dlatego, że ostatecznie w przyjęciu prawdy nie chodzi o to, by jej słuchać, ale by „być z prawdy”. Człowiek „jest z prawdy”, gdy ona staje się jego sposobem życia, a nie tylko myślenia. Nie chodzi o intelektualną akceptację – uznanie Jezusowego przesłania za „prawdziwe”; chodzi ostatecznie – także po stronie ucznia – o świadectwo: o spójność przeżywanego życia z usłyszaną nauką. W gronie swych uczniów – w swoim Królestwie – Jezus jest Pierworodnym ze świadków!
Jest oczywiste, że świadectwa nie można nikomu narzucić „z zewnątrz” – ono się bierze z ludzkiego wnętrza. A tam człowiek jest suwerenem. Jest wolny. Chrystus w żaden sposób nie chce mu tej wolności odbierać. Szatan – przeciwnie: traktuje człowieka/ /grzesznika jako swoją własność (niewolnika). Dzieło odkupienia jest dziełem wyzwolenia. Wolny Chrystus czyni nas uczestnikami swojej wolności, a więc swojej godności KRÓLEWSKIEJ. Sadza nas ze Sobą na swoim tronie (Ap 3, 21).