Reklama

Ładowanie...

Europa nie chce umierać za Donieck

01.09.2014
Czyta się kilka minut
Wojciech Jagielski, reporter wojenny: Jeśli ktoś faktycznie chciałby zrobić krzywdę światu zachodniemu, powinien wybrać ten moment. Zachód nigdy nie był tak słaby.
Fot. Adam Kozak dla „TP”
M

MICHAŁ OLSZEWSKI: Pamiętasz z dzieciństwa strach przed wojną? Niektórym Twoim rówieśnikom zapadł w pamięć 1968 rok i ten moment, kiedy po inwazji na Czechosłowację naród ruszył do sklepów po mąkę i cukier, przekonany, że lada chwila się zacznie.
WOJCIECH JAGIELSKI: Wychowywałem się w Kolnie, niedużym mieście na Podlasiu, i rok 1968 mnie akurat specjalnie w pamięć nie zapadł. Zapamiętałem natomiast grudzień 1970 r. Mam przyszywaną rodzinę na Wybrzeżu, wujek pracował w Stoczni Gdańskiej, pamiętam, że ten Gdańsk budził niepokój w rodzicach, tak przynajmniej to wyczuwałem, a więc udzielał się i mnie. Bałem się, czy zbliżające się Święta nie zostaną aby z tego powodu odwołane. Ale jako dziesięciolatka bardziej przejmowały mnie wtedy losy Górnika Zabrze i Legii Warszawa, a i Czechosłowacja też kojarzyła mi się raczej z futbolem niż...

16071

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]