Reklama

Ładowanie...

Dwa serca

22.08.2007
Czyta się kilka minut
Himmler nie miał poczucia humoru. Gdy wydał rozkaz, żeby w ciągu 48 godzin stłumić powstanie w Warszawie, trzeba było się postarać. Generał Heinrich-Friedrich Reinefarth, jako człowiek niezwykle ambitny, dał z siebie wszystko, aby wykonać zadanie.
5

5 sierpnia 1944 roku rozpętał apokalipsę. Efekt: około 50 000 ofiar ludobójstwa Grupy Bojowej Reinefartha tylko na terenie Woli. Kobiety, dzieci, starcy. Wszyscy. Część z nich spłonęła żywcem, część dopiero po śmierci. Problemów nie brakowało: "Jeńców mamy więcej niż amunicji, by ich rozstrzelać". Zalecano użycie kolb. Rzadkie chwile wytchnienia po ciężkiej pracy "Heinz" zapewniał sobie, grając na skrzypcach. Beethoven w środku spalonego miasta... Kiczowate jak zachód słońca nad morzem.

Pomysłowość i determinacja muzykalnego gruppenfuehrera nie przeszły bez echa. Tym bardziej że po mocno opóźnionym stłumieniu Powstania Warszawskiego dowódca Reinefarth zadbał o odpowiedni PR na łamach branżowej prasy: "Myśmy i tego wroga pokonali, zadając mu straty wynoszące około ćwierć miliona ludzi". Elegancki czarny mundur będzie jeszcze bardziej efektowny, bowiem jego...

2261

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]