Ładowanie...
Cierpienia miłości
Im wyższa pozycja Hebrajczyków w oczach Boga, tym surowiej lud będzie oceniany. Nie spełniając najwyższych kryteriów etycznych, a tylko te można stosować wobec wybranka, będzie miażdżony wozowymi walcami, jego domy będą burzone, na hakach i na wędkach zostanie powleczony. Troska o swoje dzieci wymaga osądu surowego i zdecydowanych kar. Da się wysnuć nawet wniosek mocniejszy: jeśli Bóg karze, to oznacza, że kocha i dba o lud Izraela. W Księdze Przysłów czytamy: „Bowiem karci Pan, kogo miłuje, jak ojciec syna, którego lubi”. (3, 12). Miłość wyraża się nie tylko w czułości, opiece, ale również wymaganiami i surowością.
W takim duchu rabin i lekarz z Majorki Simon Duran (żyjący na przełomie XIII i XIV wieku) pisał o cierpieniach Hioba. Zapewne też o swoich. Cudem ocalił życie w trakcie antysemickiego tumultu i uciekł do Algieru, gdzie po latach, nie mogąc pełnić tam roli medyka,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]