DOMINIKA CZARNECKA, DAGNOSŁAW DEMSKI: Pod koniec wieku XIX i na początku XX we Wrocławiu, Pradze czy Budapeszcie na takie spektakle przychodziły tłumy, przyciągane egzotyką i rozrywką.
Zwykle ex post ustala się granice epoki. Czasem myślę o nowej epoce chrześcijaństwa. Czy będzie miała jakiś nowy format? I wtedy zjawia się ks. Kaczkowski, zjawia się Owsiak.