Zatrute myśli Polaków
Zatrute myśli Polaków

Moi dziadkowie nie skorzystali ani na zagładzie Żydów i wynikającego z niej „zwolnienia” miejsca w szeregach mieszczaństwa, ani na demontażu dworkowego ustroju rolnego i związanego z nim rozpadu szlacheckiej mentalności. Nie skorzystali w sposób widoczny w ich losach, kondycji społecznej i samoocenie. Kiedy więc Andrzej Leder w książce „Prześniona rewolucja” sugeruje, że „chyłkiem przeżywali rozkosz” – po prostu nie wiem, o czym mowa. Autor zapewne powie, że to kliniczny przykład wyparcia, ale ja uważam, że raczej skutek dobrowolnie założonego przezeń myślowego chomąta, które ogranicza ważną i obiecującą rozmowę o nas samych.
Psychonalityk podkreślony wężykiem
Teza wyjściowa Ledera narobiła już wiele szumu. Znajdziemy ją w pierwszym akapicie książki: w latach 1939-56 mieliśmy do czynienia z rewolucją społeczną – „okrutną, brutalną, narzuconą z zewnątrz”,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]