Ładowanie...
Urzędnik to służba publiczna
KRZYSZTOF WÓJCIK: Mamy miasta, których władze są zasiedziałe od lat. Sprzyja to powstawaniu lokalnych koterii. Czy w samorządach powinno wprowadzić się kadencyjność?
ANTONI KAMIŃSKI: Każda sytuacja jest jednostkowa. Jeżeli dany prezydent się sprawdza, to nie ma potrzeby wymieniać go na innego. Z drugiej strony władza samorządowa to duże możliwości w regionie. Prezydent rozporządza setkami stanowisk, ma wpływ na rozdział publicznych pieniędzy.
Często prezydent jest niezłym pracodawcą. Czasami najlepszym w regionie.
Na pewno znaczna część zarządców miast tworzy związki petent–klient. Ściągają inteligentnych ludzi z różnych środowisk, dając im zarobić. Tworzy się klientela danego prezydenta, powiązana wspólnymi interesami. Jeżeli pojawia się taki problem, wówczas wyjściem byłaby kadencyjność.
Ale nie wszystko...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]