Sztuka odpowiedzi

W miniony piątek 12 września do łódzkiej katedry wszedł ateista. Przybył na organizowane tam od wielu miesięcy cykliczne spotkania wiernych z abp. Markiem Jędraszewskim.

15.09.2014

Czyta się kilka minut

Zaprezentował swoje świadectwo braku wiary i zadał hierarsze kilka pytań o interpretację Pisma Świętego. Arcybiskup podziękował mu za obecność, a następnie wyraził swoje zdanie na temat ateizmu. Powiedział m.in.: „Tylko w Bogu można odnaleźć siebie. To, co daje religia, ateizm odbiera. Ateizm odbiera prawdę, poczucie sensu istnienia, odbiera prawdę, dlaczego warto cierpieć, poświęcać się i mimo tylu trudności żyć”. „Ludzie bez Boga żyją bez fundamentu”. Dodał również: „To właśnie brak wiedzy, a nie jej nadmiar, jak twierdzą niektórzy, często staje się fundamentem pod ateizm”. A także: „Ateizm nie jest pogłębieniem duchowości, lecz ograniczeniem się do pustki, której symbolem może być pudło, w którym człowiek zamyka się przed Bogiem i stworzonym przez niego światem”.

Warto docenić starania łódzkiego hierarchy. Jego „Dialogi w katedrze” to dobry pomysł na formację duszpasterską i dowód, że kościół to właściwa przestrzeń do rozmowy. Jednocześnie ciągle musimy stawiać sobie pytania. W jaki sposób traktujemy w Kościele ludzi niewierzących, wątpiących i poszukujących? Czy Kościół rządzi się tutaj prawami dialogu i miłosierdzia, czy raczej publicystyki i konfrontacji światopoglądowej?

Ubiegły tydzień przyniósł jeszcze jedną spektakularną wypowiedź duchownego. 10 września w internecie pojawił się fragment kazania ks. Piotra Pawlukiewicza. Duszpasterz opowiada o wizycie w kancelarii parafialnej pewnej kobiety, która chciała zostać matką chrzestną. Duchowny, przytaczając zasłyszany dialog, zachwyca się „celną ripostą” proboszcza, który mówi do kobiety: „Przepraszam, ale pani chyba nie chodzi do kościoła”. Ona odpowiada: „No tak, nie chodzę do kościoła. Kościół nie bardzo ma dla mnie jakąś ofertę. Chodzę do lasu. Las mi daje życie, las mi daje pokój, las mi daje przestrzeń duchową”. Na to proboszcz: „Skoro tak, nie ma problemu z zaświadczeniem. Może je sobie pani odebrać w leśniczówce. Do widzenia”.

Biorąc pod uwagę dumę, z jaką ks. Pawlukiewicz przytaczał swoją homiletyczną humoreskę, trudno widzieć w tym rzeczywistą troskę o drugiego człowieka i jego duchową przyszłość. Aktualne natomiast stają się słowa ks. Józefa Tischnera, który mawiał: „Może i masz rację, ale jakie z tego dobro?”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, autor wywiadów. Dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategorii wywiad (2015 r. i 2016 r.) oraz do Studenckiej Nagrody Dziennikarskiej Mediatory w kategorii "Prowokator" (2015 r.). 

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2014