Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
O tym, jak interesujący jest dla nas temat, świadczy choćby popularność niestworzonych opowieści o. Gabriele ’a Amortha, watykańskiego egzorcysty i autora bestsellerów. Na szczęście są też ludzie podchodzący do sprawy poważnie. Należy do nich Tomasz Ponikło, autor wywiadów o Złym, drukowanych w „TP” przed rokiem, który uzupełnił listę rozmówców o kolejne nazwiska i wydał książkę „Szachy ze Złym”.
Każdy z rozmówców specjalizuje się w czym innym, każdy też na temat Złego i zła ma do powiedzenia coś istotnego. Filolog klasyczna prof. Maria Dzielska wyjaśnia, że starożytni Grecy rozumieli je inaczej niż współcześni Europejczycy. I dziś różnie je rozumiemy – to stwierdzenie jest banałem, ale jego konsekwencje wcale banalne nie są.
W książce widać napięcie wynikające z pytania o odpowiedzialność za zło: czy jest ona bardziej ludzka, czy bardziej szatańska? Drugie pytanie, które wyczuwamy podskórnie, dotyczy relacji zła do śmierci. Sam tytuł zbioru wskazuje, że coś jest na rzeczy: przecież motyw gry w szachy ze Śmiercią wykorzystał w słynnej scenie „Siódmej pieczęci” Ingmar Bergman.
Co znaczące, duchowni częściej unikają twardych deklaracji, których nie boją się świeccy: prof. Jacek Filek mówi wyraźnie, że Zły nie istnieje; z drugiej strony, swoją walkę z Nim relacjonuje muzyk Tomasz Budzyński. Prof. Zbigniew Mikołejko domaga się z kolei od księży niezmetaforyzowanej wiary w zło osobowe.
Wadą i równocześnie zaletą książki jest bogactwo obrazowania rozmówców. Owszem, dziś takie książki muszą być interdyscyplinarne, czasem jednak trudno spojrzeć na rozmowy z perspektywy komparatystycznej – tak bowiem wiele odległych od siebie rzeczy można powiedzieć o złu. Ktoś uważa np., że zbyt surowo oceniamy nasze postępki, ktoś drugi powie coś przeciwnego: jesteśmy dla siebie pobłażliwi.
Sztuka może być sposobem mówienia o złu. Świadczą o tym powtarzające się w wywiadach Tomasza Ponikły przykłady: obrazy Francisa Bacona czy książka Jonathana Littella „Łaskawe”. Ks. Robert Woźniak przypomina, że główny jej bohater, esesman Max Aue, zabija swoją matkę, w której on z kolei widzi obraz dobra i stworzenia. Mikołejko z kolei uznaje, że Aue zabija swojego osobistego Mefista. Czy nie jest to opowieść o XX wieku?
„Szachy ze Złym”, rozmowy Tomasza Ponikły o diable, Biblioteka „Więzi”, Warszawa 2012.