Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
...A ja pomyślałem o dziadkach, którzy swą mądrością i radami nadają rodzinie moc i nie zasługują na to, aby skończyć w domu starców – mówił papież o Benedykcie XVI w rozmowie z włoskim dziennikiem „Corriere della Sera” 5 marca.
Dziadkowie bywają trudni. Te same historie, rytuały, czasem brak zrozumienia dla świata z tu i teraz. Są zbyt wolni – a nie mamy na to czasu. Okroiliśmy życie do mięsistego kadłubka; początek i koniec się unieważnił. Dzieci mają szybko biec do przodu – angielski, balet i basen. Staruszkowie nie powinni przeszkadzać, przypominać: tempus fugit, memento mori. Owczy pęd ma się ku końcowi, nie jest to wygodna myśl; człowiek stary może w każdej chwili umrzeć. Starość, śmierć i mądrość kiepsko komponują się z dizajnerskim wnętrzem domu. Interesuje nas tylko punkt, w którym stoimy. Docelowy – na niby.
W hospicjum i domach opieki spotykam niezwykłych ludzi. Niektórzy mogli być w domu, nikt ich jednak nie zatrzymał. Pani Michalina, wdowa, dwoje dzieci, wnuki. W ośrodku jest na własną prośbę – nie chce absorbować. Nikt sam z siebie się nie wyrywa, by zabrać babcię do siebie. Siadamy na tarasie, słucham. Wnuczka wyjeżdża do Niemiec, druga remontuje mieszkanie, wnuk-student nie ma czasu, by odwiedzić babcię. Dorosłe dzieci wpadają, donoszą ciastka i soki. Ważnych rozmów lepiej w ogóle nie zaczynać.
Michalina opowiada o ludziach, których już nie ma, ich historie wraz z doświadczeniem zbudowały to, co wie o świecie. A wie dużo i pięknie – chciałoby się mieć ją w domu.
Dziadkowie bywają wyzwaniem. Czy to powód, by odsuwać ich od siebie? Obecność starszych oswaja nas ze śmiercią, pomaga ustawić proporcje. Jest szansa, że naskórek codzienności będzie zajmował nas mniej, bo po powrocie z wielkiego świata wpadniemy na dziadka, który powie: „odpocznij, opowiedz, co u ciebie”. Weźmiemy ów dzień w nawias, wybierzemy to, co ważne. Bycie blisko starszych to szkoła wdzięczności. Nauka odpowiedzialności, miara człowieczeństwa. To nie jest prosta lekcja – rozwój jednak odbywa się najczęściej poza strefą komfortu. A rozwijać się przecież bardzo lubimy.
AGNIESZKA KALUGA – autorka bloga zorkownia.blogspot.com. Wydała książkę „Zorkownia” o wolontariacie w hospicjum.