Po dwóch dekadach
Po dwóch dekadach

Jerzy Giedroyc umarł w ostatnim roku minionego stulecia i był jedną z najważniejszych postaci XX-wiecznej Polski, choć po roku 1939 nigdy nie przekroczył jej granic. W latach 30. redagował „Bunt Młodych” i „Politykę”, głównym jego dziełem stały się jednak „Kultura” i Instytut Literacki. „Uprawnione są – pisze Iwona Hofman – porównania do Hotelu Lambert księcia Adama Czartoryskiego”.
Nieważne, ilu polityków odwoływało się i odwołuje do jego dziedzictwa – istotne jest, jak wiele zdziałał on sam z nielicznym gronem współpracowników i jak wiele jego przewidywań się ziściło. Rozpad ZSRR, niepodległa Ukraina, kraje bałtyckie w NATO, zjednoczone Niemcy w sojuszu z Polską – czterdzieści lat temu były to rojenia fantasty. Dzięki Maisons-Laffitte drogę do czytelników mogli znaleźć Gombrowicz i Miłosz, Herling, Wierzyński i Haupt. To Giedroyc był redaktorem-akuszerem wydobywającym eseje...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]