OBRAZ TYGODNIA

21 – 27 stycznia 2014

27.01.2014

Czyta się kilka minut

Ukraina we krwi. Próbująca stłumić demonstracje opozycji milicja użyła w Kijowie broni palnej: od jej kul zginęły co najmniej 4 osoby. Na największym placu miasta, Majdanie, wciąż gromadzą się przeciwnicy władz (ich liderzy – Arsenij Jaceniuk i Witalij Kliczko – odrzucili złożoną przez prezydenta Janukowycza propozycję współtworzenia nowego rządu), a zwolennicy opozycji w innych miastach, szturmują siedziby administracji. Unia Europejska przestrzega Kijów przed dalszym rozlewem krwi, Moskwa – przed ustępstwami wobec opozycji, a w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym mowa była o przyjęciu w Polsce możliwej fali uchodźców z Ukrainy.


O Syrii w Szwajcarii. Konferencja pokojowa w Montreux i Genewie, mająca doprowadzić do zakończenia blisko trzyletniego konfliktu, w trakcie którego zginęło ponad 130 tysięcy ludzi, nie przyniosła jak dotąd rozstrzygnięć. Komentatorzy twierdzą, że od czasu, gdy kontrolę nad rewoltą w Syrii przejęli fundamentaliści, Zachodowi przestało zależeć na odsunięciu od władzy prezydenta Baszira al-Asada.


Belgrad ku Europie. W Brukseli rozpoczęły się negocjacje o przystąpieniu Serbii do UE – premier Ivica Dacić ma nadzieję, że jego kraj stanie się członkiem wspólnoty do 2020 r.


Budapeszt ku Rosji. Premier Viktor Orbán podpisał z prezydentem Władimirem Putinem umowę, na podstawie której Rosjanie wybudują dwa nowe bloki w węgierskiej elektrowni atomowej Paks, a rząd Rosji przyzna Węgrom na tę inwestycję do 10 mld euro kredytu.


Tajne pieniądze? „Washington Post” twierdzi, że w 2003 r. CIA zapłaciła polskim służbom 15 milionów dolarów za użyczenie ośrodka szkoleniowego w Kiejkutach na tajne więzienie, a pieniądze przekazano ponoć w dwóch kartonach. Polska prokuratura postawiła zarzuty jednemu z funkcjonariuszy publicznych (nieoficjalnie wiadomo, że chodzi m.in. o naruszenie prawa międzynarodowego poprzez „bezprawne pozbawienie wolności” i „stosowanie kar cielesnych” wobec jeńców wojennych), Donald Tusk deklaruje, że w czasie, gdy kieruje rządem, więźniów w Kiejkutach z pewnością nie było (w latach 2002-03 rządziło SLD), a sen. Józef Pinior, który wchodził w skład badającej sprawę komisji Parlamentu Europejskiego, na wieść o publikacjach „Washington Post” użył określenia „bananowa republika”.


Wyjdzie czy nie. Mariusz T., czterokrotny morderca, którego kara 25-letniego więzienia dobiega właśnie końca, będzie przebadany przez psychiatrów. Na wypadek, gdyby procedura, mająca uniemożliwić przeniesienie go do zamkniętego zakładu „terapeutycznego”, nie została przeprowadzona przed zakończeniem kary, policja przygotowuje się do inwigilowania T. – również po to, aby ochronić go przed potencjalnym linczem.


Życie codzienne Sejmu. Grupa posłów z różnych klubów (m.in. SLD, Twojego Ruchu i PSL) zaproponowała wydłużenie ciszy wyborczej o tydzień, mimo iż na portalach społecznościowych nawet w obecnej postaci cisza jest fikcją. Sejm nie zdołał odwołać ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, któremu premier zlecił skrócenie kolejek do lekarzy; podczas debaty Arłukowicz spierał się z opozycją, kto jest odpowiedzialny za większą liczbę śmierci pacjentów, a kto ulega lobby farmaceutycznemu. Gościem parlamentarnego zespołu ds. ateizacji kraju był ks. Dariusz Oko, który obrazowo zdawał jego członkom relację z zagrożeń, które niesie seks analny.


Dzisiejsza młodzież. Europoseł PiS Ryszard Legutko przegrał proces z grupą licealistów, których nazwał rozwydrzonymi smarkaczami (domagali się usunięcia krzyży ze szkoły). Sąd Najwyższy uznał, że polityk, zwłaszcza gdy jest profesorem filozofii, nie może naruszać godności osób, które krytykuje.


Metropolita nie uraża. Sąd umorzył postępowanie dotyczące niedawnej wypowiedzi abp. Józefa Michalika, z której wynikało, że wśród przyczyn pedofilii są m.in. brak miłości rozwodzących się rodziców i działalność feministek. „Nie każda wypowiedź budząca wątpliwość stanowi naruszenie prawa” – tłumaczył sędzia skarżącej metropolitę przemyskiego o pomówienie feministce, zaś ingerowanie państwa w wypowiadanie prywatnych poglądów przez publiczną osobę zakrawałoby na cenzurę.


Taki klimat. Nagły atak zimy spowodował oblodzenie wielu trakcji kolejowych i idące w ślad za tym opóźnienia pociągów. Wicepremier i minister infrastruktury Elżbieta Bieńkowska, na pytanie o przyczyny, odpowiedziała: „Pasażerom można powiedzieć tylko: »Sorry, taki mamy klimat«”. Fala krytyki, która spotkała ją za trywialną szczerość, skłoniła premiera Tuska do zdystansowania się od podwładnej i przeproszenia wszystkich, którzy poczuli się urażeni jej słowami.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2014