Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
OKO TYM RAZEM POLSKIE
Kilkunastu członków Ruchu Narodowego i stowarzyszenia Przymierze Naród – Wolność – Suwerenność ustawiło się pod Konsulatem USA w Krakowie, żeby zaprotestować przeciw niedawnej wypowiedzi szefa FBI, dotyczącej współudziału Polaków w Zagładzie. Narodowcy odczytali list, który przekazali konsul generalnej. Wzywają w nim szefa FBI „do uderzenia się w piersi i dostrzeżenia belki we własnym oku, zanim zacznie on poszukiwać drzazgi w cudzym, tym razem polskim”. W relacji z wydarzenia, zamieszczonej na profilu RN na Facebooku, napisano (dość swobodnie traktując ortografię i gramatykę języka polskiego): „pikieta zgromadziła grupę Krakowian, którzy z zainteresowaniem przyglądali się wydarzeniu i biła brawo mówcom, w ewidentny sposób zgadzając się ze stanowiskiem RN”.
KULTURA KONFLIKTU
Dzień później pod urzędem marszałkowskim protestowali krakowscy filharmonicy: ubrani w stroje wieczorowe, stali bez ruchu z ustami zasłoniętymi atłasowymi przepaskami. Zespół jest w konflikcie z dyrekcją i miastem od października 2012 r.: wtedy Zarząd Województwa Małopolskiego poza konkursem powołał na dyrektora Bogdana Toszę. Niedługo protestować będą także pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie, którzy z wypowiedzi byłego ministra Bogdana Zdrojewskiego dowiedzieli się właśnie, że zarabiają ponad 1,5 tys. zł mniej, niż wynosi średnia w podobnych instytucjach kultury. Na razie 433 spośród 604 pracowników Muzeum opowiedziało się za wejściem w spór zbiorowy z dyrekcją.
PLAN DOSKONAŁY
Zatrzymano 31-latka, który w marcu napadł z bronią w ręku na oddział banku przy ul. Królewskiej. Ujęcie go było tym łatwiejsze, że planując napad nie wziął pod uwagę monitoringu i wystąpił z odsłoniętą twarzą wprost przed kamerą.