Reklama

Ładowanie...

Musi być krew, powiedział premier

29.10.2012
Czyta się kilka minut
Nie ulewa, ale prawnicy ujawnią tajemnice polityczno-biznesowego thrillera, które kryła fasada Stadionu Narodowego. Na kosztującej ponad dwa miliardy arenie nie ziścił się sen kibiców, za to zrealizował koszmar budujących ją firm.
G

Gdy coraz bardziej zdezorientowani kibice, w tym premier Donald Tusk, patrzyli, jak murawa stadionu błyskawicznie zmienia się w wielką kałużę, budowlańcy nie byli zaskoczeni.

– W weekend usłyszałem prognozę pogody na wtorek i wiedziałem, czym to się skończy. Nas jednak rząd nie słucha. Szczęśliwie, są jeszcze w Polsce sądy – mówił mi jeden z nich jeszcze przed ostateczną decyzją o przełożeniu meczu Polski z Anglią.

– Sprawa Stadionu Narodowego nie rozejdzie się po kościach – zapowiadał wzburzony rzecznik rządu Paweł Graś chwilę po odwołaniu meczu, zapowiadając równocześnie kontrolę działań Ministerstwa Sportu i Narodowego Centrum Sportu, które administruje najnowocześniejszą areną w Polsce.

Po tygodniu dowiedzieliśmy się, że odpowiedzialność za kompromitację, która wywołała nową światową falę żartów o Polakach, przypisano szefowi Narodowego Centrum Sportu.

...
13040

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny + karnet filmowy
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp roczny + karnet filmowy
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]