Reklama

Ładowanie...

Kod nieznany

21.05.2012
Czyta się kilka minut
Polska szkoła uczy historii nudnie, archaicznie, zniechęcająco. Co jakoś nie niepokoi prawicowych publicystów, profesorów historii i polityków.
J

Janowi Sowie dedykuję

1

Między rządzącą partią liberalną a opozycją (jak sama się nazywa) narodowo-patriotyczną nie ma tematów neutralnych. Czy będzie to stosunek do religii czy do mediów; do gospodarki czy do polityki zagranicznej – efekt jest taki sam. Po jednej stronie jurgieltnicy, zdrajcy, obca agentura, po drugiej obłąkańcy, fanatycy, nieledwie faszyści. W tym klimacie nie da się dojść do jakiejkolwiek wspólnej konkluzji, jakiegokolwiek projektu państwowego.

Konflikt rozpętany przy okazji reformy nauczania historii jest tego najlepszym przykładem. Ryzykowanie własnym zdrowiem (głodówka), by wymusić zmianę propedeutyki jednego z przedmiotów – czy może być bardziej wyrazisty przykład histerii politycznej? Oczywiście zaangażowani w obronę dotychczasowej formuły mają za sobą argument, którego lekceważyć nie można: bezsilność....

11523

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]