DRUGI DZIENNIK PILCHA
DRUGI DZIENNIK PILCHA

1 grudnia | Część i całość, opowiadanie i powieść, fragment i pełnia, a może na odwrót. Wypływasz na powierzchnię, jest to w sumie dosyć obojętne, jest to w każdym razie na tyle obojętne, że nie chce Ci się dodawać naznaczonego tragizmem „jeszcze”. Jeszcze wypływasz, jeszcze powtarzasz stare porzekadła, jeszcze umiesz je usłyszeć, jeszcze czujesz poryw: ktoś zaczyna pisać, fraza wychodzi, niby zawiła, a pierwotnie prosta.
Bóg, Wiara, Sen, Mara – te cztery zjawiska, z jednej strony całkowicie nieuchwytne, starczą za fundament wszystkiego (także wszelkiej uchwytności). By objąć całość, nie trzeba żadnego bytu zbytecznego, żadnej rzeczywistości dodawać. Z drugiej strony, bez przesady zarówno z nieuchwytnością, jak i z całością.
Krótko mówiąc: tworzą „wszystko” czy nie? Dają pełnię pełną czy rożek jak nów postny? Są nieuchwytne czy wręcz na odwrót? Mara,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]