Reklama

Ładowanie...

Pisarz, historyk literatury, eseista, tłumacz, znawca wina. Stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. W 2012 r. otrzymał Nagrodę Literacką NIKE za zbiór „Książka twarzy”. Opublikował także m.in. „Szybko i szybciej – eseje o pośpiechu w kulturze”, „Melancholia. O tych co nigdy nie odnajdą straty”, „Kroniki wina”, „Nowe kroniki wina”.

Artykuły

17.05.2011
Marek Bieńczyk: Podeszli do mnie jak książę do Kopciuszka. Potrzebujemy cyberludka, powiedzieli, brakuje kilku. Machaj rękami i idź, wystarczy - zapewnili.
18.01.2011
Piękno u Kertésza wypływa z rzeczy samych. Piękno się z nich sączy jak ciche źródełko. Kompozycja to zebrana woda.
03.11.2010
Kończymy lekturę lekko spoceni; to ciało mówi nam, że ono też coś z Raymonda Chandlera zrozumiało.
06.07.2010
Dokąd tak naprawdę zmierzasz, Hiszpanio, co przeciwstawisz krasnej płachetce Angeli Merkel, jak się odniesiesz do czerwonej garsonki niemieckiej damy, irytująco powiewającej nad kolejnymi...
22.06.2010
Trwa druga tura eliminacji, jest kiepsko ze strzałami, ale coraz bardziej ciekawie w tabelach. Ba, można się nawet zacząć cieszyć pierwszymi prawdziwymi fajerwerkami, jak choćby cudną...
15.06.2010
Kluby puściły mistrzostwom krew; oczywiście mundial jest wciąż najważniejszy, lecz nie zdaje się już takim świętem jak kiedyś, w powietrzu fruwa jakieś znużenie, euforia jest nieco dmuchana.
19.01.2010
Klasyczny podział narodów na pijące wino i pijące wódkę opiera się na przeświadczeniu, że te pierwsze mają w sobie taneczną lekkość, te drugie zaś - cały ciężar świata.
28.12.2009
Marek Bieńczyk, pisarz: Jak bardzo krucha jest społeczna praca żałoby, unaoczniła kradzież napisu z oświęcimskiej bramy. Skandal polegał nie tylko na samym czynie; tym, co nie zostało...
13.10.2009
Obywatelu, jeśli czujesz się skonfundowany ostatnimi poruszeniami wśród rodzimych gangsterów politycznych, uspokoi Cię może przypomnienie kilku historii z pobliskiej rzeźni.
15.09.2009
Wraz z rocznicą września ojczyzna wysłała na front igrzysk trzy oddziały naszych chłopców; obrazki tłoczyły się i przepychały, tu mówi telewizor. Trzy oddziały czy trzech braci - który...

Strony