Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Za rok będzie mocniej, ogrów i orków przybędzie. Na rondzie Dmowskiego, na moście Poniatowskiego, na stadionie. Na-ro-do-wym!!! Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie. Okrągła rocznica będzie huczną rocznicą, początkiem prawdziwej Polski, bez zgniłych kompromisów. Rasa prapolskich panów wyjdzie z zadupia i wróci na należne jej miejsce. Race zapłoną niepodlegle, ogrzeją nasze polskie, białe serca, co biją nam radośnie BUMTARARABUM. Tłuste, narodowe bity. Samuel Pereira podłoży dobre napisy, i będzie git!I oto hula Licho. Kroczy, maszeruje, bierze stolicę jak swoją. Puszy się i miota. Ubiera się w ornat i na mszę dzwoni, a hierarchowie przyklaskują, a hierarchowie basują, a hierarchowie drugie skrzypce, a hierarchowie akompaniament do bezmyślnych rasistowskich wrzasków. A policjanci patrzą, bierni na rozkaz. Race wszak tak pięknie płoną (od czegoś trzeba zacząć, na początek dobre i race). Wroginie na kolanach, patriotycznie skopane, odpowiednio poszarpane, transparentów pozbawione. Prawdziwi Polacy wycelowali w nie celtyckie krzyże i obdarzyli cudowną wiązanką przebogatej polskiej mowy. Funkcjonariusze przyklaskują w myślach, wzrok w bok. Siadaj, Kulson. Ani mru mru, Czaruś. Śmierć zdrajcom i w potylicę w sieci do rzeczy obracać kota ogonem. Piękny marsz. Radosne narodowe święto nie-podległości.
Pamiętajmy – nie jesteśmy sami na przedmurzu – z białej Europy przybędą posiłki rasowych separatystów: bratni włoscy faszyści podjadą na stację benzynową, zdejmą wiszące zwłoki Mussoliniego, wsadzą do bagażnika i przywiozą pod pomnik Dmowskiego. Adolfa trudniej znaleźć – szukaj wiatru w polu, ale na pewno coś się wymyśli, żeby uświetnić Wielką Polskę. Może odnajdzie go Jobbik, a może faszyści ze Słowacji... nie traćmy ducha, jeszcze Polska nie zginęła. Tak więc dwie trumny rządzą Polską: trumna Mussoliniego i trumna Hitlera.
Rasistowskie race pokazały Polskę w nowym świetle. Ujrzeliśmy twarzą w twarz. Zapada ciemność. Gdzie jest Kościół? ©
CZYTAJ TAKŻE:
- Paweł Bravo: Bycie patriotą polskim przypomina straceńczą misję. Na darmo powtarzamy, że biało-czerwona nie jest znakiem etnicznym.
- Marcin Napiórkowski pisze list do przyjaciół patriotów: Nienawiść i przemoc wobec obcych mają dziś w Polsce charakter systemowy, a nie incydentalny. Wielu z was chciałoby wierzyć, że to robią jacyś „oni” – inni, margines, chuligani. Ale to robicie wy. Także 11 listopada.
- Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego: Celebracja pokoju nam nie wychodzi.