Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Co może oznaczać, że myślał o nim serdecznie albo gniewnie. Być może obie emocje go nękały. Absalom był jego synem, ale też bratobójcą. Dawid pewnie znał historię swoich przodków. Księga Rodzaju niemal w całości jest zbudowana wokół braterskich konfliktów i wzajemnej nienawiści, począwszy od historii Abla i Kaina po opowieść o wrzuceniu Józefa do studni pełnej skorpionów.
Zapewne musiały Dawidowi towarzyszyć bardzo gorzkie myśli. Przez trzy lata nic nie zrobił, by jego syn powrócił z wygnania. Zmienił zdanie pod wpływem intrygi Joaba, swojego hetmana i siostrzeńca. Jakimi motywami kierował się w tym przypadku zausznik króla, trudno powiedzieć. Wiemy już z dalszej lektury, że skutki powrotu Absaloma do Jerozolimy były opłakane. Nie powinien był wracać, chyba że był narzędziem Bożego gniewu i, jak zwykle bywa w biblijnych opowieściach, motywy, którymi kierują się ludzie, są całkiem nieistotne. Istotne są zamysły przeznaczenia. Joab namówił pewną mądrą starszą kobietę, by udawała wdowę i przekazała królowi opowieść o bratobójstwie tak, by Dawidowi nasunąć skojarzenie z losem Ammona i Absaloma. Owa niewiasta przedstawiła się jako wdowa i ofiara bratobójczych porachunków. Jeden brat zabił drugiego, a teraz mordercę chcą ukarać, ale jeśli tak się stanie, „zgaszą iskierkę moją, która pozostała” i nie pozostanie imię jej męża na ziemi. Dawid oczywiście zgodził się z opinią wdowy, obiecywał jej pomoc, a wtedy wprost zapytała króla, czy on też nie powinien odpuścić swojemu synowi, pozwalając mu wrócić do stolicy Izraela. Kilka jej słów było bardzo poruszających: przypomina, czym jest śmierć, która dotknie ojca i syna, i nigdy może nie znajdą czasu na pojednanie. Śmierć nie chciała się trzymać na dystans od Dawida. Zabrała mu synów. On zabierał życie setkom, jeśli nie tysiącom ludzi.
Dość szybko król doszedł do tego, że wszystkie kwestie wygłaszane przez ową damę są wyuczone przez Joaba. Tak czy inaczej król nakazał, by syn Absalom powrócił do domu, ale „oblicza królewskiego nie widział”. Opowieść o powrocie Absaloma przerwana jest przez całkiem obszerny opis jego wyglądu. Jak czytamy, był człowiekiem bez zmazy. Pięknym był i jeszcze miał włosy gęste, ciężkie i godne najwyższej zazdrości. W Biblii piękno jest gwarancją kłopotów. Bez zmazy powinno być zwierzę ofiarowane na ołtarzu. Gęste, mocne włosy były powodem klęski Samsona, ale, jak się tego dowiemy później, również Absaloma. Piękny był nie tylko syn Dawida, ale dowiadujemy się też, że piękne były jego dzieci, a szczególnie córka Tamar, nazwana tak zapewne na cześć pohańbionej siostry. Ale uroda potomków nie skłaniała króla do pojednania i spotkania. Nie słynął Dawid z nadmiernej miłości do swoich dzieci. Może w ogóle mu brakowało daru bezinteresownej miłości, z jednym tylko wyjątkiem. Kochał Jonatana, co zapewne zrozumiał dopiero po jego śmierci. ©