Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Czyżby Franciszek nie rozstrzygnął sporu o komunię rozwiedzionych? Dla kard. Waltera Kaspera – inicjatora dyskusji i nieformalnego przywódcy grupy biskupów będących zwolennikami zmiany dyscypliny wobec rozwodników – sprawa jest oczywista. „Otwarto możliwości i to jest całkowicie jasne” – powiedział on w rozmowie z niemiecką katolicką agencją informacyjną KNA.
Zdaniem niemieckich biskupów, którzy uczestniczyli w obu synodach poświęconych rodzinie, możliwość taką daje wypowiedź papieża w punkcie 301. adhortacji: „Dlatego nie można już powiedzieć, że wszyscy, którzy są w sytuacji tak zwanej »nieregularnej«, żyją w stanie grzechu śmiertelnego, pozbawieni łaski uświęcającej”. „Kwestię dopuszczenia do sakramentalnego pojednania i komunii należy rozpatrywać w kontekście biografii człowieka i jego starań o życie chrześcijańskie” – napisali kard. Reinhard Marx, abp Heiner Koch i bp Franz-Josef Bode w komentarzu zamieszczonym na stronie Konferencji Episkopatu Niemiec.
CZYTAJ TAKŻE:
Andrea Tornielli: Z tekstu „Amoris laetitia” wynika, że wierni mają wolność interpretacji niektórych aspektów nauczania Kościoła o rodzinie.
Tymczasem podczas polskiej prezentacji adhortacji abp Henryk Hoser przedstawił ten dokument właściwie jako aneks do nauczania Jana Pawła II. „Osoby rozwiedzione pod pewnymi warunkami mogą przystępować do komunii św., te, które nie współżyją cieleśnie. To jest zapisane w adhortacji Jana Pawła II i dokument Franciszka idzie po tej linii, bo nie można zmieniać dyscypliny sakramentów. Ta dyscyplina wynika z natury sakramentu, a nie z sytuacji kontekstualnej, kulturowej czy socjologicznej. Trzeba podkreślić, że nie ma tu dużego pola manewru, a że są nadużycia, doskonale wiemy” – mówił bp Hoser w rozmowie z KAI.
Papież wiedział, co robi, gdy na początku adhortacji zamieścił radę: „Nie polecam pospiesznej lektury”. Minie zapewne trochę czasu, gdy w zamyśle Franciszka dostrzeżemy coś więcej niż tylko nowy język cechujący się większą wrażliwością na człowieka. ©℗
WIĘCEJ O PAPIESKIEJ ADHORTACJI W NAJBLIŻSZYM NUMERZE "TYGODNIKA POWSZECHNEGO".
PISZĄ: KS. ADAM BONIECKI, KS. PAUL M. ZULEHNER I PIOTR SIKORA.