Rosja: Najmłodszy więzień reżimu Putina ma 17 lat

Rosyjska machina represyjna z coraz większym rozmachem ściga i karze niepokornych przeciwników wojny i krytyków putinizmu.
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

04.04.2024

Czyta się kilka minut

Jegor Bałaziejkin w sądzie, Petersburg, listopad 2023 r. // Fot. Nexta Live / Telegram
Jegor Bałaziejkin w sądzie, Petersburg, listopad 2023 r. // Fot. Nexta Live / Telegram

Czy wam potrzebna jest ta wojna?

Siedemnastoletni Jegor Bałaziejkin z obwodu leningradzkiego został skazany za dwie nieudane próby podpalenia wojenkomatów na 6 lat łagru. Do ukończenia 19 lat będzie przebywał w kolonii dla nieletnich przestępców, resztę wyroku odbędzie w łagrze o zaostrzonym rygorze. Sąd odrzucił apelację. Rodzice Jegora zamierzają zaskarżyć wyrok (o Jegorze Bałaziejkinie pisałam w „Rosyjskiej ruletce”).

Bałaziejkin z pobudek patriotycznych i pacyfistycznych obrzucił butelkami dwie siedziby wojenkomatów – w Petersburgu i Kirowsku. Zawartość butelek nie wybuchła, nie podpaliła budynków, nie spowodowała szkód materialnych, ludzie również nie ucierpieli. Mimo to nieletni sprawca został przez putinowski wymiar niesprawiedliwości uznany za groźnego przestępcę, którego należy odseparować od społeczeństwa.

Co dziś dzieje się w Rosji? Czy ten kraj da się zrozumieć? Jaka przyszłość go czeka? Co czwartek zapraszamy do autorskiego serwisu Anny Łabuszewskiej, ekspertki ds. rosyjskich.

Bo dla społeczeństwa będzie lepiej, jeśli nie usłyszy słów Bałaziejkina, który w ostatnim słowie oskarżonego mówił: „Chciałbym przypomnieć cytat z Lwa Tołstoja, który w moim kraju okazał się niepotrzebny. Bo był pacyfistą. Przeszedł przez dwie straszliwe wojny i wiedział, czym jest wojna. Mówił, że jedynym argumentem na rzecz prowadzenia wojny jest to, że wojna się zaczęła. Na rzecz tej wojny (która się obecnie toczy) nie ma innych argumentów. Proszę was o jedno – kiedy będziecie sam na sam ze sobą, zadajcie sobie jedno pytanie: czy wam potrzebna jest ta wojna?”.

Odważne słowa siedemnastolatka odbiją się od pancernych serc putinowskich sędziów i prokuratorów, którzy mają ręce pełne roboty w sporządzaniu aktów oskarżenia i sentencji wyroków wobec ludzi sprzeciwiających się zbrodniczej polityce reżimu. Funkcjonariusze wymiaru niesprawiedliwości są posłusznymi trybikami w machinie państwowej, wymuszającej postawy pokory i posłuszeństwa.

Prokurator żąda 3 lat, sąd skazuje na 4

Azat Miftachow to jeden z najbardziej obiecujących matematyków młodego pokolenia. Anarchistyczne poglądy naukowca stały się powodem wyeliminowania go z życia publicznego. W 2021 r. został skazany za domniemany zamach na regionalną siedzibę partii Jedna Rosja (o jego pierwszym wyroku pisałam na blogu 17 mgnień Rosji: TUTAJ i TUTAJ). Jesienią 2023 r. został wypuszczony z łagru. Pod bramą oczekiwali na niego przyjaciele i krewni. Zdołał porozmawiać z nimi pięć minut – zaraz podeszli panowie w mundurach, wzięli Miftachowa pod ręce, wsadzili do suki i zawieźli na przesłuchanie.

Matematykowi postawiono nowe zarzuty: w rozmowie ze współwięźniem miał siać defetyzm i wspierać terroryzm. Zdaniem oskarżenia owo wspieranie terroryzmu miało polegać na wychwalaniu przez Miftachowa, który notabene wystrzegał się kontaktów i rozmów podczas odsiadki, faktu wysadzenia się przez anarchistę Michaiła Żłobickiego pod siedzibą FSB w Archangielsku. Miftachow kategorycznie odrzucił insynuacje oskarżenia. Sąd uznał jednak jego winę i skazał 31-letniego matematyka na karę 4 lat łagru (przy czym prokurator żądał kary 3 lat; rzadko się zdarza, że sąd skazuje oskarżonego na wyższy wymiar kary, niż żąda prokurator).

Oleg Orłow, współzałożyciel i współprzewodniczący Memoriału, nagrodzonego Pokojową Nagrodą Nobla, został skazany pod koniec lutego br. na karę 2,5 roku łagru za „dyskredytację armii rosyjskiej”. Wyrok orzeczony wobec Olega Orłowa jest przyznaniem się władz do tego, że ścierpieć nie mogą nikogo, kto w oczy mówi (pisze) prawdę o istocie putinizmu, o jego zbrodniach. Żarna machiny przymusu obracają się coraz szybciej, zgniatając kolejne wysepki niezależnego myślenia. Zaraz po orzeczeniu wyroku Orłowowi – podobnie jak pozostałym skazańcom – zaproponowano podpisanie kontraktu i wyjazd na linię frontu. „Nie zgadzam się” – napisał Orłow.

Tortury

Dziś Orłow kończy 71 lat. Jest obecnie poddawany wysublimowanej torturze. W oczekiwaniu na apelację skazany wyraził życzenie (zagwarantowane prawem) zapoznania się z materiałami sprawy i protokołami rozpraw. Skoro sobie życzysz – to proszę bardzo, możesz się zapoznawać – odpowiedział system i wdrożył egzekucję: codzienny harmonogram pracy z dokumentami – pisze „Nowa Gazeta. Europa”.

„Dzień w dzień Orłow jest przewożony z aresztu śledczego wcześnie rano do budynku sądu, gdzie może czytać materiały, wraca do aresztu po północy. Większość czasu Orłow spędza w okratowanym samochodzie, potem w również okratowanej poczekalni sądu, wreszcie jest konwojowany do sali sądowej, gdzie może zapoznać się z dokumentacją. Siedzi tam w klatce, konwojenci nie spuszczają go z oka. Potem ponownie trafia do poczekalni, gdzie oczekuje na transport. Samochód krąży po Moskwie czasem kilka godzin, rozwożąc aresztantów po oddalonych od siebie aresztach śledczych”.

I tak dzień w dzień. Orłow poskarżył się adwokatowi, że na skutek rygoru, jakiemu jest poddawany, traci słuch i jest nieustannie przeziębiony. „A jeszcze przecież nie trafił do łagru” – konkluduje gazeta.

„Próba kontrabandy”

Dziś na karę 3 lat łagru w zawieszeniu sąd w Permie skazał Aleksandra Czernyszowa, eksszefa Centrum Pamięci Historycznej, za próbę wywiezienia archiwum permskiego oddziału Memoriału za granicę. Czernyszow został zatrzymany w maju 2023 r. na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, skąd zamierzał lecieć do Stambułu. Czernyszowowi i byłemu przewodniczącemu oddziału Memoriału w Permie, Robertowi Łatypowowi (przebywa na emigracji) przedstawiono akt oskarżenia: „próba kontrabandy cennych dóbr kultury”, jak określono dokumenty zgromadzone przez Memoriał. Łatypow i Czernyszow przyznali się do winy.

Co wyrok dla Czernyszowa oznacza? Że archiwum Memoriału przechowywane w Permie – ważnym ośrodku badania zbrodni stalinowskich – dostanie się w ręce putinistów, gorliwych fałszerzy historii. Oficjalnie dokumentacja ma być przekazana do Archiwów Państwowych.

Szykany

Skazany w kwietniu 2023 r. na 25 lat łagru opozycyjny polityk Władimir Kara-Murza przebywa od stycznia br. w łagrze IK-7 w Omsku. Został na cztery miesiące osadzony w pojedynczej celi, co oznacza wyjątkowo trudne warunki odbywania kary.

Kara-Murza skarży się na pogorszenie stanu zdrowia (dwukrotnie był ofiarą otrucia). Władze więzienne odmawiają politykowi rozmów telefonicznych z rodziną, nie zgodziły się nawet na rozmowę z żoną w dniu dwudziestej rocznicy ślubu czy złożenie życzeń urodzinowych córce, która ukończyła 18 lat.

Sąd Najwyższy odłożył do 17 kwietnia rozpatrzenie apelacji w sprawie wyroku 25 lat łagru. Kara-Murza poprosił o możliwość udziału w posiedzeniu za pośrednictwem połączenia online, argumentując, że droga z Omska do Moskwy potrwa trzy tygodnie, w trudnych warunkach, co może być dodatkowym zagrożeniem dla jego stanu zdrowia. Sąd odmówił, twierdząc, że materiały procesowe są tajne (Kara-Murza był sądzony za szpiegostwo) i konieczne jest osobiste stawiennictwo podsądnego. Na każdym kroku utrudnienia i szykany – firmowy styl putinowskiego sądownictwa i więziennictwa.

Psychuszka

O przymusowym leczeniu psychiatrycznym jakuckiego szamana Aleksandra Gabyszewa było głośno. Jego pomysł, aby w 2019 r. dotrzeć na piechotę z Jakucji pod Kreml i tam odprawić rytuały wypędzania osadzonego tam demona, został opisany w światowej prasie. W styczniu 2021 r. Gabyszew został skierowany do psychuszki i tam poddany „leczeniu”. Pod koniec lutego 2024 r. sąd oddalił wniosek o przeniesienie Gabyszewa z placówki zamkniętej w Ussuryjsku do zwykłego szpitala psychiatrycznego – poinformował adwokat szamana.

Sowieckie tradycje stosowania psychuszki wobec przeciwników politycznych odżyły również w przypadku młodej mieszkanki Petersburga Wiktorii Pietrowej. Została ona zatrzymana za rozpowszechnianie „fejków o armii rosyjskiej”. Rozprawa przed sądem w grudniu 2023 r. zakończyła się tym razem nie wyrokiem łagru, a decyzją o przedłużeniu pobytu w psychuszce na podstawie ekspertyz stwierdzających, że Pietrowa stanowi zagrożenie dla otoczenia. Adwokatka Pietrowej nie miała sposobności zapoznać się z materiałami sprawy, została pozbawiona możliwości złożenia apelacji.

Jak pisze rosyjska sekcja BBC, „Wiktoria Pietrowa opowiadała, że nieustannie była poniżana, siłą zmuszano ją do rozbierania się w obecności męskiego personelu, a za odmowę mycia się pod okiem sanitariuszy została przywiązana do łóżka, po zastrzykach na kilka dni straciła mowę. Pietrowa nie została skazana na karę łagru, ale de facto została pozbawiona wolności na czas nieokreślony, gdyż nie istnieją żadne kryteria wypuszczenia na wolność oskarżonych przetrzymywanych w psychuszce”.

To tylko kilka przypadków prześladowania z pobudek politycznych. Lista skazanych i ściganych z dnia na dzień rośnie (na stronie internetowej poświęconej więźniom sumienia, prowadzonej przez ludzi Memoriału można znaleźć opisy prześladowań.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej