Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
ANNA ŁOSIAK: Jaki jest główny cel misji MAVEN?
Dr ROBERT LILLIS: Jest nim zrozumienie, jak promieniowanie – zarówno elektromagnetyczne, jak i cząsteczkowe – ze Słońca wpływa na utratę atmosfery Marsa. Dzięki temu można będzie oszacować, jak wiele atmosfery (i jak wiele wody) stracił on w ciągu 4 mld lat swojej historii.
Dlaczego warto wydać kilkaset milionów dolarów, żeby odpowiedzieć na to pytanie?
Jest bardzo wiele dowodów, że Mars był kiedyś światem, gdzie mogło istnieć życie. Np. liczne świadectwa geologiczne, jak rozległe sieci rzeczne, pokazują niezbicie, że Mars w przeszłości miał atmosferę wystarczająco gęstą, by na jego powierzchni mogła istnieć płynna woda. Wiemy też, że te same gazy atmosferyczne, np. argon, są na Marsie cięższe niż na Ziemi, a ściślej: wzbogacone w cięższe izotopy danego pierwiastka. Ponieważ lekkie odmiany pierwiastków mogą łatwiej ulecieć w kosmos, wskazuje to na znaczący ubytek atmosfery. Dokładne zbadanie tego fenomenu pozwoli nam zrozumieć, kiedy dokładnie Mars przestał być gościnny dla życia.
Jak urządzenia na pokładzie MAVEN pomogą rozwiązać tę zagadkę?
Po pierwsze, zmierzona zostanie ilość energii ze Słońca docierająca do marsjańskiej atmosfery: promieniowanie ultrafioletowe, ilość wiatru słonecznego oraz wysokoenergetycznych cząsteczek. Po drugie, zmierzymy, w jaki sposób atmosfera Marsa reaguje na tę energię – czyli określimy, jakie są gęstości i temperatury cząsteczek powstających w wyniku interakcji. I po trzecie, określimy, ile cząsteczek obecnie ucieka z marsjańskiej atmosfery. W ten sposób będziemy mogli dokładnie poznać, w jaki sposób tempo ucieczki zależy od aktywności Słońca.
Jaką funkcję pełni Pan w misji MAVEN?
Jestem m.in. zastępcą kierownika urządzenia mierzącego wysokoenergetyczne cząsteczki. Pomogłem zaprojektować, zbudować i przetestować ten instrument. W przyszłym roku, gdy MAVEN doleci do Marsa, będę się zajmował analizą danych. Mamy nadzieję, że główne cele misji uda się rozwikłać w ciągu następnego roku lub dwóch.
Dr ROBERT LILLIS pochodzi z Irlandii, w 2006 r. otrzymał doktorat na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Pracuje dla Laboratorium Nauk Kosmicznych w Berkeley, zajmuje się modelowaniem procesów związanych z plazmą atmosferyczną Marsa oraz jego właściwościami magnetycznymi.