Zbrodnia kielecka

Czterdzieści jeden ofiar śmiertelnych i drugie tyle rannych jako rezultat kieleckiego pogromu Żydów - fakt przerażający w swej grozie musiał wstrząsnąć opinią całej Polski. Główni uczestnicy pogromu zostali surowym wyrokiem sądowym skazani na karę śmierci, ale zanim wy­rok wydano, zbrodnia została potępiona przez cały naród. Było to wyrazem jego moralnego zdrowia.

23.03.2010

Czyta się kilka minut

Naród polski wychowany w duchu chrześcijańskiej moralności nigdy nie ulegał psychozom masowych prześladowań. Etyka katolicka wysuwa nakaz miłości i sprawiedliwości jako podstawową zasadę stosunków między ludźmi, bez względu na ich rasę, narodowość, wyznanie czy poglądy. I odwrotnie - etyka ta jak najkategoryczniej wyklucza nienawiść. Kościół wielokrotnie potępił antysemityzm. Kościół uczy miłości. Antysemityzm płynie z nienawiści. Katolik musi nienawidzieć zła, nie wolno mu nienawidzieć człowieka. Dlatego właśnie w trady­cjach narodu polskiego nie było nigdy prześla­dowań rasowych czy wyznaniowych. Od XIII wieku napływały do Polski rzesze uchodzących przed prześladowaniami, które w różnych okre­sach zdarzały się niemal we wszystkich krajach Europy. Fakty nietolerancji i sporadyczne roz­ruchy były w Polsce wyjątkami i nigdy nie ogarnęły szerszych kręgów społeczeństwa. Tra­dycja ta przetrwała do dziś. W czasie ostatniej wojny bardzo wielu Polaków, z narażeniem wła­snego życia pomagało i chroniło Żydów w okre­sie najstraszliwszej eksterminacji tego narodu przez Niemców. Niewątpliwie, gdyby nie ta pomoc, niemal żaden Żyd w tym kraju nie zdołałby ocalić życia.

Wypadki kieleckie boleśnie wyłamują się z naszej tradycji dziejowej. Wyrządzają one olbrzymią krzywdę naszemu narodowi w opinii świata cywilizowanego. Będą niewątpliwie ludzie, którzy zechcą odpowiedzialnością za tę zbrodnię obciążyć szersze kręgi naszego społeczeństwa. Prawda jest inna. W zbrodni kieleckiej, bezpośredni inicjatorzy, niestety niewykryci w przewodzie sądowym (posądzone o to są środowiska NSZ-etu) umiejętnie rzuconą plotką o rzekomym mordzie rytualnym podburzyli nieuświadomioną i ciemną masę ludzi. Jasne jest, że tego rodzaju sprowokowana reakcja (choć nie mniej przez to zbrodnicza), jest zjawiskiem odosobnionym i wyjątkowym. Nie wolno wobec tego dopuszczać się zbyt pochopnego i dowolnego generalizowania.

Sprawą, która również budzi zaniepokojenie opinii publicznej i domaga się wyjaśnienia, jest fakt niedostatecznego opanowania sytuacji przez lokalne władze bezpieczeństwa. Zajścia, według sprawozdań prasowych z procesu, rozpoczęły się i trwały do godz. 18. Wydaje się, że jakaś energiczniejsza akcja mogła była przynajmniej zmniejszyć rozmiary zbrodni. Społeczeństwo z zadowoleniem przyjęło do wiadomości fakt aresztowania szefa Urzędu Bezpieczeństwa i Komendanta Milicji w Kielcach i nie wątpi, że sprawa ta zostanie zadowalająco wyjaśniona, a ewentualni winni pociągnięci do ciężkiej odpowiedzialności.

Naród polski ma za sobą sześć lat krwawej walki z tymi, którzy reprezentowali ideologię nienawiści i gwałtu. Nie po to naród polski ponosił straszliwe ofiary, wierząc, że z wojny musi wyłonić się lepszy i sprawiedliwy porządek, by mógł dopuścić do powtarzania się faktów, które cofają nas w zaczadzoną krwią i okrucieństwem atmosferę czasów niewoli. Ażeby dalej iść po linii wyznaczonej przez naszą tradycję dziejową, niezbędny jest ogromny wysiłek odbudowy moralnej. W dziele tym pierwszorzędne zadanie ma do spełnienia Kościół i katolicy.

Spełniając to swoje zadanie, Episkopat Polski w niedawno czytanym z ambon liście potępił stanowczo wszelkie morderstwa i akty gwałtu. Z im większą swobodą będzie mógł Kościół pełnić swoją misję, im większa będzie jego rola w wychowaniu młodzieży, tym większa gwarancja, że wypadki w rodzaju zbrodni kieleckiej pozostaną smutnym wyjątkiem.

Oświadczenie redakcji, opublikowane na pierwszej stronie "TP" nr 29/46

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2010

Artykuł pochodzi z dodatku „Żydownik Powszechny