Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To znakomity przykład malarstwa z kręgu tzw. caravaggionistów. Pochodzi z 1. poł. XVII w.
Kiedy według biblijnego przekazu w pałacu Kajfasza, jednego z kapłanów świątyni w Jerozolimie, przesłuchiwano Jezusa, na dziedzińcu, w tłumie, wyczekiwał jeden z jego uczniów, apostoł Piotr. Gdy został rozpoznany przez żołnierza i służącą jako uczeń Chrystusa, zaparł się go trzy razy. W ten sposób spełniła się przepowiednia: „Nim kur zapieje, ty trzy razy się mnie wyprzesz”.
Na dramaturgię obrazu wpływa wykorzystanie wyrazistych i mocnych efektów światłocieniowych, wprowadzonych do malarstwa przez jednego z najważniejszych malarzy włoskiego baroku, Caravaggia. Źródło światła w tych obrazach często było sztuczne – w przypadku „Zaparcia się św. Piotra” jest to po prostu świeca.
Caravaggio znalazł rzesze naśladowców, którzy w Niderlandach tworzyli głównie w Utrechcie. Do tego kręgu należał właśnie Dirck van Baburen.