Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Konstatację Jankowicza trzeba uzupełnić. Otóż trudno o poetę, który byłby w tym stopniu co Katullus niezależny od źródłowego kontekstu historyczno-kulturowego. Podobny sąd wypowiada nawet Aleksandra Klęczar – i to na zakończenie erudycyjnego wstępu, w którym kontekstualizuje Werończyka na wszelkie możliwe sposoby. Klęczar jest autorką filologicznych przekładów siedmiu dłuższych utworów, pozostałe tłumaczenia to dzieło Grzegorza Franczaka.
Przekłady Franczaka są do bólu kolokwialne, skrajnie obsceniczne, pełne jaskrawych anachronizmów – i niezwykle odświeżające. Czy są wierne? W tym przypadku pytanie o tak zwaną wierność wobec oryginału schodzi na drugi plan. Franczak uprzytamnia nam, że czasami przekład jest nade wszystko praktykowaniem wolności, zadanie tłumacza polega zaś na tym, by rozpoznać jej zakres i uczynić z niej możliwie wyrazisty użytek. Podczas lektury dystans dwudziestu jeden stuleci niemal znika i mamy przed oczyma jakąś odwieczną współczesność, tajemniczy wymiar czasu, o którym mawia się niekiedy, że jest domeną poezji.
Grzegorz Franczak i Aleksandra Klęczar, „Poezje wszystkie, autor oryginału Katullus”, Wydawnictwo Homini, Kraków 2013