Wszyscy jesteśmy poetami

COPERNICUS FESTIVAL 2019 | Język jest dla nas niczym woda, w której się zanurzamy. Nurkując, nie myślimy o tym, że sami w znacznym stopniu składamy się z wody.

27.05.2019

Czyta się kilka minut

PAUL DAVIES, KOSMOLOG podczas Copernicus Festival 2019 /  / ADAM KOPROWSKI
PAUL DAVIES, KOSMOLOG podczas Copernicus Festival 2019 / / ADAM KOPROWSKI

„TO WŁAŚNIE JĘZYK CZYNI NAS LUDŹMI” – to zdanie powracało wielokrotnie podczas tegorocznej edycji Copernicus Festival. Jesteśmy, jak podkreślił Charles Taylor, „zwierzętami językowymi”. Trudno sobie wyobrazić, żeby świat ludzki przestał mówić (a nawet pisać – choć to drugie już łatwiej).

NAJPROSTSZYM, A ZARAZEM NAJUCZCIWSZYM PODSUMOWANIEM tego, co się działo w trakcie sześciu festiwalowych dni, byłoby chyba zdziwienie: jak wieloma językami można mówić o języku! Część zaproszonych gości opowiadała nam o tym, jak język jest zbudowany i jak działa – zarówno język jako taki, jak i polszczyzna, którą posługujemy się współcześnie. Inni proponowali podróż do źródeł języka – a trzeba się było cofnąć prawie dwa miliony lat wstecz. Jeszcze inni wciągnęli nas w namysł nad tym, czym właściwie jest informacja i jak wygląda polityka informacyjna („język życia”) naszych organizmów. Wreszcie mogliśmy też spojrzeć na refleksję o języku jako istotną część historii kultury i budowania naszej tożsamości.

CHOĆ WŚRÓD TEGOROCZNYCH GOŚCI FESTIWALU ZABRAKŁO POETEK I POETÓW, to jednak słowo „poezja” i problem poetyckości co rusz powracały w kolejnych wystąpieniach i dyskusjach. Elżbieta Tabakowska stwierdziła wręcz – a potem udowodniła – że „wszyscy jesteśmy poetami”. Potwierdziło się to, o czym część poetów mówi od dawna: że poezja nie posługuje się jakimś osobnym, elitarnym językiem, lecz korzysta z tych samych możliwości, z jakich korzystają na co dzień inni użytkownicy języka. Tyle że robi to bardziej świadomie, a nawet ostentacyjnie, obnażając nie tylko ukryte mechanizmy języka, ale też automatyczność naszych językowych zachowań.

CIEKAWE, ŻE STOSUNKOWO NIEWIELE MÓWIŁO SIĘ PODCZAS FESTIWALOWYCH SPOTKAŃ O „MOWIE NIENAWIŚCI”. Chyba nie ma innego sposobu, by wydobyć się z tego, co „nienawistne”, jak wskoczyć na inny poziom mowy. Festiwalowe spotkania pokazały, że jest to możliwe: na moment znaleźliśmy się w innym (także językowo) świecie. Tym, którzy się do tego przyczynili, przesyłam jedno z najpiękniejszych słów, jakie polszczyzna ma w swoich zasobach: dziękuję!©

W wydarzeniach festiwalowych wzięło udział 7500 widzów. Tematem przyszłorocznej edycji będzie czas.

DANIEL EVERETT, ANTROPOLOG: Język ma około 1,5–2 mln lat. ­Neandertalczycy i Homo sapiens narodzili się już w językowym świecie. Homo erectus nie miał tak złożonego języka jak my, ale mógł przekazać w nim wszystko to, co dyktowała mu jego kultura.

ELŻBIETA TABAKOWSKA, KOGNITYWISTKA: Codzienny język nie odbiega tak bardzo od języka poezji. Posługuje się podobnymi zabiegami – metaforami, metonimią. Język nigdy nie mówi wszystkiego, zawsze coś pozostawia domysłom. Im więcej możliwości metonimicznych dopełnień, tym bardziej bylibyśmy skłonni uznać tekst za literacki.

CHARLES TAYLOR, FILOZOF: Żadne dziecko nie nauczy się języka pozostawione same sobie – ten proces wymaga kontaktów z innymi ludźmi. Jest obarczony silnym ładunkiem emocjonalnym. Opiera się na bliskości, trosce, miłości. To dla nas moment „pierworodny”. Wszystkie inne nasze umiejętności i zdolności zależą od niego.

JERZY BRALCZYK, JĘZYKOZNAWCA: Czy język potrzebuje troski? Ludzie tak to widzą. Krytykują zmiany, które następują w języku, jego ubożenie. Ale to nie język ubożeje, tylko mowa, czyli jego użycie. Z dystansem podchodzę do skarg, że język się psuje. Nieakceptowane zmiany językowe biorą się z akceptowanych zmian społecznych.

NA ZDJĘCIU TYTUŁOWYM – PAUL DAVIES, KOSMOLOG: Fenomen życia może zostać wyjaśniony poprzez prawa fizyki, ale będą to prawa innego rodzaju niż te, którymi posługujemy się dzisiaj. Językiem życia jest informacja. Pierwszym krokiem do wyjaśnienia, czym jest życie, będzie stworzenie nowej fizyki opartej na pojęciu informacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, publicysta, stały felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Jako poeta debiutował w 1995 tomem „Wybór większości”. Laureat m.in. nagrody głównej w konkursach poetyckich „Nowego Nurtu” (1995) oraz im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1995), a także Nagrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 22/2019