Wprowadzenie

Festiwal „Dziady. Recykling” odbywający się we Wrocławiu będzie poświęcony Dziadom jako projektowi kulturowemu – jednemu z oryginalniejszych i najważniejszych w kulturze polskiej.

24.10.2016

Czyta się kilka minut

Okładka dodatku: Dziady Recycling. Rytuał w świątyni Ile Axe Ode Omin Kedere, Salvador da Bahia, Brazylia / Fot. Magdalena Mądra
Okładka dodatku: Dziady Recycling. Rytuał w świątyni Ile Axe Ode Omin Kedere, Salvador da Bahia, Brazylia / Fot. Magdalena Mądra

Dziady to bowiem wzorcowy komentarz metaspołeczny, czyli historia, którą zbiorowość zamieszkująca ziemie polskie opowiada samej sobie o sobie.

Pierwotnie – i na podstawowym poziomie do dziś – robi to, obchodząc obrzędy komemoratywne, takie jak odwiedzanie i strojenie grobów 1 listopada, w uroczystość Wszystkich Świętych, i nazajutrz, w Dniu Zadusznym. A najdawniej – i jeszcze wieki całe po przyjęciu chrztu, najdłużej zaś na pograniczu białorusko-polsko-litewskim – świętując obrzędy Dziadów, szczególnie na jesieni, jako Dzmitrauskija Dziady, i wiosną, jako Radaunickija Dziady, obrzędy w końcu ograniczone do ofiarowania zmarłym uczty. Przedchrześcijański kształt tych obrzędów – charakterystyczny dla religii Słowian – zrekonstruował na początku XIX w. Adam Mickiewicz, poeta romantyczny, przywracając im wymiar rytualnego seansu spirytystycznego: wywoływania duchów, nawiązania z nimi dialogu i odesłania ich z powrotem w zaświaty, pomocy świadczonej sobie wzajemnie przez żywych i umarłych.

Dramat Mickiewicza „Dziady”, będący dziełem otwartym (części II i IV opublikowane w 1823 r., część III w 1832 r., niedokończona część I pośmiertnie w 1860 r.), był pomyślany jako powtórzenie narodzin teatru z rytuału – słusznie jest więc określany jako arcydramat. To utwór synkretyczny, łączący rytualny seans spirytystyczny z katolickimi egzorcyzmami, intymne świętowanie wspomnień z dramatem egzystencji, teatralizację aktualnych wydarzeń politycznych z misterium o wydźwięku mesjanistycznym. Jako projekt widowiska teatralnego stanowi on połączenie gotyckiego horroru i uroczystego misterium scenicznego, ostrego pamfletu politycznego i sentymentalnego performensu samobójcy. „Dziady” Mickiewicza – uznane za polski dramat metafizyczny, dramat typu faustowskiego – nadały specyficzny rys i literaturze polskiej, i teatrowi polskiemu. Chodzi zresztą nie tylko o inscenizacje tego dramatu, tworzące szczególną nić w historii naszego teatru: od modernisty Stanisława Wyspiańskiego (1901) do jego kontynuatora postmodernisty Jerzego Grzegorzewskiego (1987 i 1995), od teatru monumentalnego Leona Schillera (1932, 1933, 1934 i 1937) do intymnego performensu wykonywanego domowym sposobem przez Mirona Białoszewskiego (1961) i teatru ubogiego Jerzego Grotowskiego (1961). Chodzi też o spektakle przepojone tym samym co „Dziady” duchem: o „Akropolis” Jerzego Grotowskiego i Józefa Szajny (1962) czy o „Umarłą klasę”, seans Tadeusza Kantora (1975), który można uznać za emblematyczne Dziady XX wieku. O tym, że ta nić się nie urwała, świadczą tegoroczne inscenizacje „Dziadów”: wrocławska Michała Zadary w Teatrze Polskim i warszawska Eimuntasa Nekrošiusa w Teatrze Narodowym, które będą zaprezentowane w ramach Festiwalu.

Zostaną też zremiksowane dawne spektakle: od „Dziadów” Grotowskiego do „Dziadów – dwunastu improwizacji” Grzegorzewskiego, nie pomijając historycznych „Dziadów” Kazimierza Dejmka (1967). Jednak inscenizacja Dejmka stała się historyczna przede wszystkim z powodu jej bezpośredniego związku z dramatem społecznym, jaki rozegrał się w Polsce w marcu 1968 r.

Projekt przedstawiony w dramacie Mickiewicza spełniał się bowiem i wciąż się spełnia nie tylko w literaturze i teatrze, ale też w samym życiu społecznym, konfigurując myśli, emocje, fantazje i marzenia zbiorowości. Jako narracja przedstawiająca sens istnienia tej zbiorowości w formie misterium mesjanistycznego, ma ten projekt społeczną rangę mitu eschatologicznego. Jednak jeśli wywodzące się z dramatu Mickiewicza Dziady są quasi-sakralnym, mitologizującym performensem kultury polskiej, to takim, którego skuteczność ma charakter transgresji i wiecznie narażona jest na zarzut świętokradztwa i bluźnierstwa.

Recykling to współczesne – właściwe epoce ekologii – miano wiecznego powrotu i ricorso, powtarzania się przebiegów historii społecznej. Obrzędy komemoratywne też są swego rodzaju recyklingiem, bo pozwalają na nowo przeżywać to, co już raz przeżyte i co weszło do domeny pamięci zbiorowej. Recyklingiem będą w ramach Festiwalu remiksy historycznych inscenizacji „Dziadów”, składające się na żywe performatywne archiwum kultury polskiej. Cały Festiwal będzie jednym wielkim recyklingiem Dziadów jako projektu kulturowego – w dobie reakcyjnego łaknienia mitów z jednej strony, skrajnej nieufności i podejrzliwości wobec wszelkiej mitologizacji z drugiej. Festiwal będzie testem, czy Dziady nadal są komentarzem metaspołecznym, a jeśli tak, to jaki właściwie jest dziś jego sens. ©

Prof. LESZEK KOLANKIEWICZ kierownik naukowy Festiwalu „Dziady. Recykling”
JAROSŁAW FRET dyrektor artystyczny Festiwalu „Dziady. Recykling”

Partner wydania: Instytut im. Jerzego Grotowskiego
Redakcja: Piotr Mucharski | Fotoedycja: Grażyna Makara, Piotr Mucharski

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2016

Artykuł pochodzi z dodatku „Dziady. Recykling